Krzysztof Piątek może dostać premię od Milanu. Pierwszą z wielu

W sobotę w meczu z Atalantą Krzysztof Piątek ma szansę na zgarnięcie pierwszej premii wpisanej do kontraktu: za piątego gola - pisze "Gazzetta dello Sport". - Marzę, żeby on i Paqueta stali się dla tego klubu nowymi Szewczenką i Kaką - mówi były szef Milanu Adriano Galliani.
Zobacz wideo

Transfer do Milanu zapewnił Piątkowi pensję blisko pięciokrotnie wyższą niż w Genoi (przeskok z 400 tysięcy euro na 1,8 mln euro), strony wynegocjowały też bonusy za gole. Kontrakt obowiązuje do 2023 roku i nie ma w nim klauzuli odstępnego. Jak pisze „Gazzetta” system premiowania Piątka jest rozpisany do 25 goli w sezonie, z kilkoma progami. Pierwsza premia należy się za piątego gola i Polak ma szansę go zdobyć już w sobotę w meczu z Atalantą, trzy tygodnie po debiucie w Milanie.

"Piątek przypomina mi się Szewczenkę"

„Gdyby premiowano też liczbę minut potrzebnych do zdobycia gola i strzelecką efektywność, to Piątek już miałby wypłatę. Marco van Basten strzelił w pierwszych czterech meczach dla Milanu pięć goli, czyli jednego więcej niż Kris, ale potrzebował średnio 72 minut na gola, a Piątek 63. Z Napoli w Pucharze Włoch uderzał na bramkę dwa razy, zdobył dwa gole. Z Romą jeden strzał, jeden gol. Z Cagliari „trochę gorzej”, bo potrzebował dwóch strzałów, by zdobyć gola” – pisze „Gazzetta”. – Jego siła i sposób w jaki uderza piłkę bardzo przypominają mi Andrija Szewczenkę – mówi Adriano Galliani, były prezes Milanu. – Marzę, żeby Piątek i Paqueta stali się dla Milanu nowymi Szewczenką i Kaką.

Piątek i Brazylijczyk Lucas Paqueta przyszli do Milanu w jednym oknie transferowym, obaj za 35 milionów euro. Szybko zaczęli się rozumieć na boisku i poza nim. Dojeżdżają razem na treningi (Piątek, jak pisze „Gazzetta”, zamieszkał przy Piazza Gae Aulenti, niedaleko dworca głównego), razem piją mate (Polak ostatnio na wielu zdjęciach pojawia się z tykwą tego napoju). „Gazzetta” zwraca uwagę, że Piątek bardzo szybko się odnalazł w realiach dużego klubu, został też świetnie przyjęty przez kibiców. Jednemu z najsławniejszych i najbardziej krytycznych ostatnio kibiców Milanu, kontrowersyjnemu wicepremierowi Matteo Salviniemu,

Milan wysłał w tym tygodniu prezent. – To koszulka naszego wielkiego Piątka – mówił wicepremier reporterom po odebraniu przesyłki. Zimowe transfery poprawiły nastroje w klubie, którego głównym celem w tym sezonie jest powrót do Ligi Mistrzów. I sobotni mecz z Atalantą jest jednym z kluczowych w tej walce: rywal traci do Milanu tylko punkt, gra w tym sezonie bardzo efektownie i ma znakomitego strzelca Duvana Zapatę, który na liście najskuteczniejszych w Serie A wyprzedza Piątka o jednego gola.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.