Bayern Monachium już 18 stycznia wraca do rywalizacji niemieckiej Bundeslidze. Trener Niko Kovac będzie musiał sobie jednak radzić bez francuskiego skrzydłowego - Francka Ribery.
Francuz nabawił się urazu w czasie środowego treningu. Tuż po zajęciach piłkarz przeszedł szczegółowe badania, które wykazały, że 35-latek doznał kontuzji stawu skokowego i będzie musiał pauzować przez blisko dwa tygodnie. Oznacza to więc, że uraz wykluczy go z pierwszego meczu, który Bayern Monachium zagra już 18 stycznia, nie wiadomo również, czy będzie w pełni sił na kolejne spotkanie z Vfb Stuttgart. Kontuzja Francuza to spory problem, bo z urazem zmaga się także Arjen Robben.
Wszystko wskazuje również na to, że dla Ribery'ego będzie to ostatnia runda w Bayernie Monachium. Niemieckie media spekulują, że skrzydłowy odejdzie z klubu po zakończeniu tego sezonu. Ribery rozegrał dla Bayernu 409 meczów, w których strzelił 122 bramki. Zanotował także aż 180 asyst. Podobny los może czekać także Arjena Robbena, którym zainteresowany jest włoski klub. Bayern jest jednak aktywny na rynku transferowym i zaraz może pobić swój klubowy rekord