Bundesliga. Lewandowski wciąż liderem klasyfikacji króla strzelców. Goni Müllera i Allofsa

Robert Lewandowski strzelił bramkę w wygranym 2:1 przez Borussię Dortmund spotkaniu wyjazdowym z VfB Stuttgart. Reprezentant Polski wciąż jest liderem klasyfikacji strzelców niemieckiej ekstraklasy, ale jego przewaga nieco się zmniejszyła. Dla Polaka był to gol w dziewiątym kolejnym ligowym spotkaniu. Goni najlepszych pod tym względem Gerda Müllera i Klausa Allofsa

Wychodzisz z domu, a strzela Lewandowski? Śledź relacje z meczów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony

Lewandowski trafił do siatki w 82. minucie po podaniu Łukasza Piszczka, który strzelił pierwszą bramkę w tym meczu. Był to 20. gol snajpera Borussii w tym sezonie, który pozostał liderem klasyfikacji strzelców. Drugi w klasyfikacji Stefan Kiessling z Bayeru Leverkusen strzelił w sobotę dwa gole w wygranym 4:1 meczu z Fortuną Düsseldorf. Ma na swoim koncie w sumie 18 bramek. Trzeci w klasyfikacji jest Mario Mandzukić, autor 15 goli.

W klasyfikacji kanadyjskiej Lewandowski przegrywa jednak z Kiesslingiem o jedno "oczko". Niemiec ma 18 goli i 10 asyst, a Lewandowski 20 goli i siedem asyst.

Lewandowski goni Allofsa i Müllera

W meczu ze Stuttgartem Lewandowski strzelił bramkę w dziewiątym kolejnym meczu ligowym Borussii. Już wcześniej został klubowym rekordzistą pod tym względem. Do rekordzisty ligi - Gerda Müllera - Polakowi jednak jeszcze trochę brakuje. Słynny niemiecki snajper od września 1969 r. do marca 1970 r. trafiał do siatki dla Bayernu w 16 meczach z rzędu. Drugi w tej klasyfikacji Klaus Allofs zdobywał bramki dla FC Köln w dziesięciu kolejnych meczach od kwietnia do września 1984 roku. Lewandowski będzie miał szansę go dogonić już 6 kwietnia w meczu z Augsburgiem.

Czytaj relację z meczu Borussii z VfB

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.