Emiliano Sala zaginiony. Argentyńczyk kilka dni temu został najdroższym nabytkiem w historii

Emiliano Sala był na pokładzie prywatnego samolotu, który zaginął w nocy z poniedziałku na wtorek nad kanałem La Manche. Argentyński piłkarz kilka dni temu przeszedł z francuskiego Nantes do Cardiff City, beniaminka Premier League.
Zobacz wideo

Brytyjskie media poinformowały, że prywatny samolot Piper Malibu zaginął w nocy z poniedziałku na wtorek nad kanałem La Manche. Na pokładzie maszyny, która leciała z Nantes do Cardiff, znajdowali się pilot oraz argentyński piłkarz Emiliano Sala. Do tej pory nie wiadomo, co mogło się stać. Policja rozpoczęła już poszukiwania samolotu, który najprawdopodobniej uległ wypadkowi. 

Emiliano Sala bohaterem transferowego rekordu

Sala kilka dni temu został nowym zawodnikiem Cardiff City. Beniaminek Premier League zapłacił za 28-letniego napastnika 16 mln euro, bijąc w ten sposób transferowy rekord klubu. Argentyńczyk najprawdopodobniej leciał do swojego nowego zespołu po tym, jak wcześniej wrócił do Francji, by załatwić kilka spraw i pożegnać się ze znajomymi. Na to wskazywałoby zdjęcie, które umieścił na Instagramie w poniedziałek. Sala znajduje się na nim wraz z kolegami z drużyny Nantes. 

 

Sala karierę piłkarską rozpoczynał w ojczyźnie, w zespole San Martín de Progreso. Następnie jako nastolatek przeniósł się do Proyecto Crecer. Klub ten jest klubem partnerskim francuskiego Bordeaux i dzięki temu w 2010 roku Argentyńczyk znalazł się we francuskim zespole. W 2015 roku za milion euro Sala trafił do Nantes. Wcześnie był wypożyczany do SM Caen, FC Niort i US Orleans. W tym sezonie w barwach Nantes w 21 spotkaniach zdobył 13 bramek i zanotował dwie asysty. 28-latek podpisał w sobotę z Cardiff City kontrakt na trzy i pół roku. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.