Liga Europy. Arsenal pokonał szwedzką rewelację. Borussia wygrywa z Atalantą

W pierwszych meczach 1/16 finału Ligi Europy obyło się bez większych niespodzianek. Arsenal pewnie pokonał Östersunds FK (3:0), które było jedną z największych niespodzianek fazy grupowej rozgrywek, Marsylia wygrała z Bragą (3:0), Borussia Dortmund okazała się lepsza od Atalanty (3:2), a Sporting Lizbona od Astany (3:1).

W pierwszych spotkaniach 1/16 finału Ligi Europy najciekawiej zapowiadały się mecze Arsenalu i Borussii Dortmund. Kanonierzy grali na wyjeździe z rewelacją rozgrywek, szwedzkim Östersunds FK, natomiast BVB na własnym boisku podejmowało Atalantę.

Londyńczycy starcie z zespołem ze Szwecji - który sprawił ogromną niespodziankę wychodząc z grupy, w której wygrał trzy mecze - rozpoczął bardzo pewnie. Piłkarze Arsene`a Wengera od początku kontrolowali przebieg gry i zdecydowanie dominowali na boisku, co pokazywał m.in. czas posiadania piłki przez gości, chwilami sięgający 85%. 

Ogromną przewagę Arsenalu już w 13. minucie potwierdził Nacho Monreal, który wykorzystał błąd bramkarza gospodarzy. Kilka minut później było już 0:2, ponieważ piłkę do własnej bramki skierował Sotiris Papagiannopoulos. Rywali, w drugiej połowie dobił nowy zawodnik Kanonierów, Henrich Mychitarian, sprowadzony z Manchesteru United.

Interesująco było również w Dortmundzie, gdzie Borussia zmierzyła się z Atalantą. Gospodarze dobrze rozpoczęli spotkanie. W 30. minucie znakomitą asystą popisał się Łukasz Piszczek, którego podanie wykorzystał Andre Schurrle. Drugą połowę piorunująco rozpoczęli jednak goście, a konkretnie Josip Ilicic, który dwa razy wpisał się na listę strzelców. W 65. minucie do wyrównania doprowadził Michy Batshuayi, który był również autorem gola dającego zwycięstwo, którego strzelił w doliczonym czasie gry.

Poza Piszczkiem w pierwszych meczach 1/16 finału Ligi Europy zagrało dwóch Polaków - Jakub Świerczok i Maciej Rybus. Świerczok zaliczył 45-minutowy występ w meczu jego Łudogorca Razgrad z Milanem. Bułgarzy przegrali 0:3, a polski napastnik został zmieniony w przerwie.

Rybus również zagrał 45 minut, ale spotkanie Lokomotiwu Moskwa z Niceą (3:2) rozpoczął na ławce rezerwowych. Na boisko wszedł dopiero po przerwie. Bohaterem meczu okazał się Manuel Fernandes, który strzelił trzy gole. Dwoma trafieniami Portugalczykowi odpowiedział Mario Balotelli.

Wyniki pierwszych spotkań 1/16 finału Ligi Europy:

FK Astana 1:3 Sporting 

Borussia Dortmund 3:2 Atalanta

Łudogorec 0:3 AC Milan

Marsylia 3:0 Braga

Nicea 2:3 Lokomotiw

Ostersunds 0:3 Arsenal

Real Sociedad 2:2 Salzburg

Spartak Moskwa 1:3 Athletic Bilbao

Ligowa dogrywka #1 Marek Jóźwiak

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.