Jeszcze we wtorek Świderski był o krok od transferu do PAOK-u Saloniki. 21-latek, zdaniem Krzysztofa Stanowskiego z portalu weszlo.com, i Piotra Wołosika z "Przeglądu Sportowego", ustalił warunki kontraktu z greckim klubem, a Jagiellonia miała na nim zarobić 2 mln euro. Transakcje potwierdzał także syn prezesa PAOK-u, który na temat transferu wypowiedział się za pośrednictwem Instagrama.
Informacje o transferze do Grecji dość szybko zdementowała jednak Agnieszka Syczewska, wiceprezes Jagiellonii, która poinformowała na Twitterze, że do klubu z Białegostoku nie wpłynęła żadna oferta PAOK-u.
Syn prezesa greckiego zespołu, Georgis Savvidis przyznał jednak, że w grze o pozyskanie Polaka pozostają jeszcze dwa kluby. Pierwszym z nich okazała się Genoa, która sprowadziłaby 21-latka w przypadku sprzedaży Krzysztofa Piątka do Milanu. Drugim okazał się natomiast VfB Stuttgart. Aktualnie piłkarzem niemieckiego klubu jest m.in. Marcin Kamiński, który w tej chwili przebywa na wypożyczeniu w Fortunie Duesseldorf.
Świderski gra w Jagiellonii od 2014 roku. W tym sezonie rozegrał 23 spotkania, strzelił dziewięć goli i miał jedną asystę. 21-letni napastnik jest kadrowiczem Czesława Michniewicza i w czerwcu może polecieć z kadrą U21 na młodzieżowe mistrzostwa Europy, które odbędą się we Włoszech i w San Marino.
