Wisła Kraków pod ścianą. Kiko Ramirez daje jej ultimatum

Kiko Ramirez daje Wiśle Kraków ultimatum. Były trener "Białej Gwiazdy" przyznaje, że jeśli w najbliższym czasie nie dostanie od krakowskiego klubu zaległego wynagrodzenia, zgłosi sprawę do FIFA.
Zobacz wideo

Kiko Ramirez wciąż nie został spłacony, Wisła Kraków wciąż jest mu winna pieniądze. Hiszpan czeka na zaległe wynagrodzenie od "Białej Gwiazdy". Ramirez wstrzymuje się nadal z poważnymi krokami, ale dał Wiśle ostateczny termin na uregulowanie jego zaległości.

Kiko Ramirez: Poważni ludzie chcą pomóc Wiśle

- Dam klubowi jeszcze piętnaście dni, w tym czasie nie będę składał żadnego pisma. Później podejmę decyzję, co dalej. Mam wrażenie, że teraz poważni ludzie starają się pomóc Wiśle, ale potrzebują trochę czasu. Boli mnie, co dzieje się z tym klubem. Coś takiego nigdy nie powinno się przytrafić - powiedział Ramirez w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Jeśli w ciągu 15 dni Hiszpan nie zostanie spłacony, zamierza zgłosić sprawę do FIFA. Oficjalnie nie wiadomo, jak wysoki jest dług "Białej Gwiazdy" w stosunku do Ramireza.

Kiko Ramirez: Sarapata to patologiczny kłamca

Nowym prezesem Wisły Kraków został kilka dni temu Rafał Wisłocki. Zastąpił on na tym stanowisku Marzenę Sarapatę, o której Ramirez ma wyrobione zdanie. - Pani prezes żyła kłamstwem, nie była szczera wobec mnie i reszty drużyny. To patologiczny kłamca. Bolały mnie oskarżenia, które wysuwała pod moim adresem. Od początku wiedziałem, że nie złapię z nią wspólnego języka. Nie rozumiała futbolu, nie potrafiła zarządzać klubem piłkarskim - stwierdził były trener Wisły.

Krakowski klub dostanie pożyczkę w wysokości czterech milionów złotych od Jarosława Królewskiego, Jakuba Błaszczykowskiego i jeszcze jednego biznesmena. Środki te mają zostać wykorzystane na spłatę długów Wisły.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.