Siedem kolejek nowego sezonu Lotto Ekstraklasy, kilka spotkań w najmocniejszych ligach Europy i okno transferowe zamknięte od kilku tygodni. Wszystko wskazuje na to, że zmian kadrowych w klubach spodziewać się już nie należy, przynajmniej do stycznia.
Do zmian wciąż może jednak dojść, kiedy spojrzy się na nazwiska zawodników wciąż pozostających bez zatrudnienia. Podpisanie kontraktu z takimi piłkarzami, to wielka szansa dla niektórych klubów Ekstraklasy.
>> Legia rezygnuje z Eduardo. Napastnik wykreślony z listy zawodników
>> Saul może odejść z Atletico. Barcelona wykorzysta porozumienie z 2013 roku?
Na rynku obecnie znajduje się przynajmniej czterech zawodników, którzy jeszcze kilka lat temu z powodzeniem mogliby występować w czołowych klubach polskiej ligi. Na zatrudnienie czeka m.in. Eugen Polański, 19-krotny reprezentant Polki, który latem rozstał się z Hoffenheim. Piłkarz, który ma na swoim koncie 254 występy w Bundeslidze kilka tygodni temu negocjował z Cracovią, ale w ostatniej chwili zrezygnował z podpisania kontraktu, tłumacząc to otrzymaniem lepszej oferty. Ta jednak chyba też nie wypaliła, bo pomocnik wciąż nie znalazł nowej drużyny.
Problem ze znalezieniem klubu ma także Ludovic Obraniak, zdobywca 6 bramek w 34 meczach reprezentacji. Rozgrywający, który w swojej karierze rozegrał 290 spotkań w Ligue 1, ostatnio reprezentował barwy Auxerre.
>> Saul może odejść z Atletico. Barcelona wykorzysta porozumienie z 2013 roku?
>> We Włoszech dobrze, w kadrze źle. Trudne chwile Arkadiusza Milika w reprezentacji Polski
Wraz z końcem sierpnia wolnym piłkarzem stał się też Przemysław Tytoń, bohater meczu z Grecją na Euro 2012. 31-latek nie otrzymał propozycji nowego kontraktu w Deporitvo La Coruna, gdzie trener zarzucał Polakowi, że jest to zawodnik, któremu "wszystko jedno", który "daje z siebie 70%". Jeszcze kilkanaście dni temu media informowały o tym, że Tytoń może trafić do Lecha Poznań lub Lechii Gdańsk, ale wydaje się, że ten temat jest już zamknięty.
Spośród byłych reprezentantów Polski w najgorszej sytuacji zdecydowanie znajduje się Sebastian Boenisch. Lewy obrońca klubu szuka już niemal 1,5 roku. W ostatnim meczu TSV 1860 Monachium wystąpił bowiem.... w kwietniu 2017 roku. Zimą defensorem interesowała się Korona Kielce, ale z negocjacji nic nie wyszło.
Poza wspomnianymi zawodnikami, na chętne do negocjacji kluby czeka jeszcze mnóstwo innych polskich piłkarzy, m.in.:
- Kacper Przybyłko
- Łukasz Piątek
- Mateusz Cetnarski
- Szymon Drewniak
- Piotr Wlazło
- Paweł Brożek (od miesiąca trenuje ponownie trenuje z Wisłą Kraków, w środę rozpoczął negocjacje na temat podpisania umowy)
- Łukasz Tymiński
- Jakub Mrozik
- Mikołaj Lebedyński
- Łukasz Skowron