Brzęczek nowym selekcjonerem. Borek: To był bardzo dobry blef prezesa Bońka

Wybór Jerzego Brzęczka na nowego selekcjonera reprezentacji Polski był zaskakujący. Jak przyznał dziennikarz telewizji Polsat Sport Mateusz Borek, nikt w środowisku medialnym nie spodziewał się angażu trenera Wisły Płock.

- To był bardzo skuteczny blef prezesa Bońka. Cały czas wypuszczał informacje, że spotkał się z trenerem zagranicznym. Tymczasem okazało się, że prezes był od razu zdecydowany na polskiego trenera. Zadzwoniłem w parę miejsc i okazało się, że kandydatów z Polski było dwóch: Jerzy Brzęczek i Piotr Stokowiec - powiedział na antenie radia weszlo.fm Borek.

Jerzy Brzęczek selekcjonerem. Stanisław Czerczesow: Brzęczek będzie musiał zmienić podejście, bo praca w klubie i w kadrze to dwie różne sprawy

Brzęczek w głowie Bońka od 2008 roku

Zdaniem dziennikarza prezes PZPN Zbigniew Boniek w Brzęczku świetny materiał na trenera widział już dziesięć lat temu.

- Jeśli sięgnęlibyśmy do archiwów z 2008 roku, gdy Brzęczek był jeszcze zawodnikiem Górnika Zabrze, ale także jednym z naszych ekspertów podczas Euro w Austrii i Szwajcarii, to wówczas odbywało się wiele spotkań "przy soku, wodzie i nie tylko" i Zbigniew Boniek z uwagą słuchał wypowiedzi młodszego kolegi. W trakcie jednej z rozmów powiedział mu nawet: "ty masz jakiś dar i kiedyś zostaniesz bardzo dobrym trenerem" - wspominał Borek w rozmowie wyemitowanej przez Polsat Sport.

Z kim będzie pracował Brzęczek?

Oficjalna prezentacja nowego szkoleniowca będzie miała miejsce w poniedziałek 23 lipca o godzinie 12.30 w sali konferencyjnej na stadionie PGE Narodowym. Podczas konferencji zostaną przedstawione plany selekcjonera oraz nowy sztab szkoleniowy reprezentacji Polski.

Jerzy Brzęczek selekcjonerem reprezentacji Polski. Sztab szkoleniowy z Wisły Płock

Według informacji Sport.pl Jerzy Brzęczek będzie współpracował w kadrze ze sztabem szkoleniowym, który zbudował w Wiśle Płock. Asystentem Jerzego Brzęczka ma zostać Tomasz Mazurkiewicz, a trenerem przygotowania fizycznego Leszek Dyja.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.