Jerzy Brzęczek zmieni kapitana? Jakub Błaszczykowski czy Robert Lewandowski?

Jerzy Brzęczek jest bez wątpienia człowiekiem niezwykle ważnym w życiu zawodnika Wolfsburga. To właśnie nowy selekcjoner wychowywał młodego Błaszczykowskiego, gdy w wyniku rodzinnej tragedii życie straciła matka piłkarza. Dziennikarze i kibice spekulują, czy bliskie relacje obu panów będą miały wpływ na grę skrzydłowego w reprezentacji, a przede wszystkim na jego rolę pełnioną w drużynie.

Błaszczykowski nosił w reprezentacji opaskę kapitańską za kadencji trzech kolejnych selekcjonerów. Stracił ją dopiero w wyniku decyzji Adama Nawałki, wolącego w tej roli Roberta Lewandowskiego. Jeszcze do niedawna pozycja napastnika Bayernu w kadrze nie było podważana, ale po nieudanym mundialu w Rosji nie brakuje opinii, że największa gwiazda kadry nie ma w szatni wystarczającego autorytetu, by być kapitanem. Piłkarz miał oddalić się od innych kadrowiczów, przez co pojawiły się głosy o możliwej zmianie kapitana reprezentacji Polski.

Reprezentacja Polski. Jerzy Brzęczek był zwalniany za słabe wyniki... czyli tak Adam Nawałka

"Nie można niczego wykluczyć"

Aleksander Kłak, który występował razem z Brzęczkiem w olimpijskiej kadrze na igrzyskach w Barcelonie, gdzie Polacy zdobyli srebrny medal, nie zaprzecza, że opaska kapitańska może trafić teraz do Jakuba Błaszczykowskiego.

- Na pewno nie spodziewam się, że Jurek postąpi bez wyczucia. Ale wykluczyć żadnych ruchów nie można. Jako nowy trener wejdzie do drużyny i najpierw pozna sytuację, rozezna się w różnych uwarunkowaniach. I na pewno dostrzeże między innymi to, że Lewandowski jest nadal bardzo ważny. Jak o tej sytuacji myślę, to jestem spokojny, bo Jurek ma dar kierowania ludźmi, dogadywania się. Jest rozmowny, elokwentny, sprawiedliwy - tłumaczył Kłak w rozmowie z dziennikarzem Sport.pl Łukaszem Jachimiakiem.

Reprezentacja. Jerzy Brzęczek nowym selekcjonerem! Aleksander Kłak: Autorytetu mu nie zabraknie. Nikt nigdy nawet nie pisnął przeciw niemu

Opaska czy koniec kariery?

Sam Błaszczykowski nie ukrywał, że utrata opaski, o czym dowiedział się z mediów, była dla niego trudnym momentem. - Samo to, że to najpierw wyszło w mediach, zanim ja się dowiedziałem… Po pierwsze coś jednak zrobiłem dla reprezentacji i chyba moje rozstanie z opaską kapitana powinno wyglądać inaczej. A dwa, trener powtarzał, że zawsze o wszystkim dowiemy się pierwsi - żalił się w swojej biografii.

Wciąż nie jest pewne, czy Błaszczykowski w ogóle będzie kontynuował karierę w reprezentacji. W grudniu skrzydłowy skończy 33 lata, a przed mundialem w Rosji mówiło się dużo, że piłkarz Wolfsburga może po mistrzostwach świata zakończyć karierę w drużynie narodowej. Z orzełkiem na piersi wystąpił w 100 spotkaniach, w których zdobył 20 bramek. Ma za sobą udział na mundialu w Rosji oraz dwóch mistrzostwach Starego Kontynentu.