Leeds United pokonało w piątek Derby County 2:0 w jednym z najciekawszych meczów 27. kolejki angielskiej Championship. Gole dla zespołu Marcelo Bielsy strzelili Kemar Roofe oraz Jack Harrison.
Przed spotkaniem głośno było o zachowaniu argentyńskiego trenera, który na jeden z treningów rywali wysłał swojego obserwatora, by ten podglądał zajęcia prowadzone przez Franka Lamparda. W ośrodku treningowym Derby pojawiła się nawet policja i poprosiła "podglądacza" o oddalenie się.
- Moje zachowanie było nieodpowiednie. Biorę za to pełną odpowiedzialność, bo robię tak od 2002 roku i nigdy nie prosił mnie o to pracodawca. Teraz nie ma znaczenia, czy było to legalne, czy nie. Frank Lampard uważa, że było to niewłaściwe i to jest najważniejsze. Nieważne, co teraz myślę - powiedział po meczu Bielsa.
Właśnie do "afery szpiegowskiej" odnosiła się cieszynka Mateusza Klicha. Reprezentant Polski po meczu podszedł do ławki rezerwowych i zaczął udawać, że patrzy na coś przez złożoną z dłoni lornetkę, czym rozbawił kolegów z zespołu oraz kibiców Leeds.
Cieszynka rozbawiła też Trevora Sinclaira - byłego reprezentanta Anglii.
Po 27 kolejkach angielskiej Championship Leeds prowadzi w tabeli z 54 punktami na koncie. Klich Klich rozegrał wszystkie mecze od pierwszej minuty, w których strzelił pięć goli i zanotował sześć asyst.