Media: Brann Bergen chce kupić Daniela Chimę Chukwu z Legii

Zdaniem norweskich mediów przedstawiciele Brann Bergen złożyli ofertę na zakup Daniela Chimy Chukwu. Napastnik Legii nie znajduje się w planach Romeo Jozaka na rundę wiosenną, i otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.

Chukwu to jeden z największych niewypałów transferowych Legii w ostatnich sezonach. Nigeryjski napastnik trafił do zespołu mistrzów Polski w styczniu ubiegłego roku. Od tamtej pory w barwach warszawskiej drużyny rozegrał zaledwie dziewięć spotkań, w których nie strzelił żadnego gola. Na listę strzelców wpisał się jedynie w 3-ligowych rezerwach.

W takiej sytuacji władze stołecznego klubu zdecydowały, że zawodnik zimą zostanie sprzedany. Przez długi czas problemem był jednak brak chętnych na pozyskanie napastnika. Teraz może się to zmienić. Zdaniem norweskich mediów ofertę na zakup Nigeryjczyka złożyło Brann Bergen, które w marcu rozpocznie zmagania ligowe (w Norwegii gra się systemem wiosna-jesień). 

W lidze norweskiej w kadrze każdego zespołu może być maksymalnie dziewięciu obcokrajowców. Chukwu byłby dziesiąty, ale ze względu na to, że w Norwegii rozegrał trzy sezony przed ukończeniem 21. roku życia, limit go nie obejmuje.

W Eliteserien (norweska 1. liga) kluby mogą dokonywać transferów aż do końca marca. Nie wiadomo więc, kiedy ewentualna transakcja doszłaby do skutku. Problem mogą stanowić jednak finanse, ponieważ Chukwu w Legii zarabia 700 tysięcy euro za sezon. Najwyższe zarobki w Brann nie przekraczają 200 tysięcy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.