Wielkie gwiazdy futbolu 1 grudnia zjechały do Moskwy, w której odbyło się losowanie grup mistrzostw świata. Już po losowaniu doszło do bardzo dziwnego zdarzenia w hotelu, w którym nocowały gwiazdy. Carles Puyol musiał zmierzyć się z niecodzienną sytuacją.
Do Puyola podeszła kobieta, która zaczęła zadawać pytania. Hiszpan myślał, że chodzi zwykłe ''selfie", ale były stoper był w błędzie.
- Pomożesz nam? Możesz powiedzieć, że nas kochasz? - pytała dziewczyna.
Były obrońca był całkowicie zdezorientowany i nie wiedział co odpowiedzieć. - To do naszego wideo, masz takie piękne włosy, jesteś taki piękny - dodała. Całe zdarzenie doskonale widać na opublikowanym wideo.
Po jakimś czasie kobieta znów podeszła do Puyola, który wychodził z kolacji, ale tym razem wytoczyła większe działo. Wyciągnęła dużą zabawkę erotyczną i zaczęła nią dotykać byłego piłkarza. - Chcę cię z tym wielkim wibratorem - krzyczała.
Sprawę dostrzegli ochroniarze, którzy zareagowali i zabrali kobietę.
Nie wiadomo jakie było tło tej sytuacji. Wszystko wskazuje na to, że był to po prostu zwykły żart i chęć zaistnienia w internecie. Sky Sports donosi, że w sprawę nie została zaangażowana policja.