Liga Mistrzów. Piękne zachowanie Buffona po meczu z Barceloną

Gianluigi Buffon kolejny raz pokazał swoją wielką klasę. Po meczu Juventusu z Barceloną (0-0) doświadczony golkiper podszedł do Marca-Andre ter Stegena i pogratulował mu dobrego występu. Hiszpańskie media napisały natomiast, że Niemiec jest obecnie najlepszym bramkarzem na świecie.

W 5. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów najciekawiej zapowiadało się spotkanie Juventusu z Barceloną. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, ale bramek już nie, a to głównie za sprawą wspaniałej postawy bramkarzy obydwu zespołów - Gianluigiego Buffona i Marca-Andre ter Stegena. 

Ter Stegen swoje wysokie umiejętności udowodnił szczególnie przy strzale Paulo Dybali w drugiej połowie spotkania. Argentyński napastnik posłał szybkie i płaskie uderzenie, z którymi wielu bramkarzy miałoby ogromne problemy. 25-latek spisał się jednak wyśmienicie.

Po tej interwencji hiszpańskie media nazwały reprezentanta Niemiec "ścianą", a jego parady "cudownymi".

Kunszt bramkarski ter Stegena docenił również Gianlugigi Buffon, który po zakończeniu spotkania podszedł do swojego rywala i pogratulował mu dobrego występu. 

Dziennikarze oceniający piłkarzy Barcelony za spotkanie z Juventusem, o bramkarzu wicemistrzów Hiszpanii pisali w samych superlatywach. "Zalicza się do najlepszych bramkarzy na świecie, o ile nie jest w tej chwili najlepszy" - napisała "Marca". W czwartkowym wydaniu katalońskiego "Sportu" można było przeczytać podobne komentarze.

Marc-Andre ter Stegen może pochwalić się niezwykłą statystyką. W ostatnich spotkaniach Barcelony wybronił 22 z 23 celnych strzałów na jego bramkę.

Reprezentant Niemiec trafił do Barcelony w lipcu 2014 roku. Od tamtej pory w barwach Blaugrany rozegrał 112 spotkań.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.