Dziennik informuje, że pięcioletnia kariera Letanga w PSG dobiega końca. To on miał optować za sprowadzeniem reprezentanta Polski do Paryża jeszcze mocniej od byłego trenera Sevilli, Unaia Emery'ego. Wcześniej Letang zatrudniał pomocnika w Stade Reims.
Krychowiakowi nie idzie nie tylko na boisku - zawodnik nie jest też przesadnie lubiany w szatni. Na treningu prawie pobił się z Presnelem Kimpembem.
Ale nie tylko Krychowiaka "ma na sumieniu" Letang. Również sprowadzeni dzięki niemu Hatem ben Arfa i Jese nie zawojowali Paryża. Hiszpan i Polak kosztowali PSG w sumie ponad 50 mln euro.
Ponadto, Letang nie dogaduje się z innym z nowych dyrektorów, Patrickiem Kluivertem. A że ich kompetencje są mocno zbliżone, w pewnym momencie stało się jasne, że któryś z nich będzie musiał ustąpić miejsca drugiemu. Dyrektor generalny Nasser Al-Khelaifi bardziej ufa Holendrowi.
Jeszcze niedawno wiele znakomitych klubów interesowało się ściągnięciem reprezentanta Polski. Czy pomocnik ma jeszcze szansę na trafienie do któregoś z nich? CZYTAJ WIĘCEJ >>