Premier League. Sergio Aguero może opuścić Manchester City

Z najnowszych doniesień brytyjskich mediów wynika, że transfer Gabriela Jesusa może spowodować odejście z Etihad Stadium Sergio Aguero. Nie jest to jednak jedyny powód ewentualnego opuszczenia Manchesteru przez 28-letniego napastnika.

Były piłkarz Atletico Madryt rozegrał w tym sezonie 22 spotkania, w których osiemnastokrotnie trafiał do siatki rywali, ale nie do końca pasuje do koncepcji katalońskiego szkoleniowca. Dodatkowo sytuację podsyca fakt, że Aguero ma notoryczne problemy z przygotowaniem fizycznym. Podatność na urazy mięśniowe sprawia, że sztab medyczny City bierze pod uwagę ewentualność fakt, że Argentyńczykowi może być niezwykle trudno utrzymać dobrą formę fizyczną w ciągu całego sezonu.

Innym, istotniejszym faktem jest nienajlepsza współpraca z Pepem Guardiolą. Od momentu przybycia katalońskiego szkoleniowca na Etihad Stadium, mimo pełni sprawności, opuścił kilka spotkań. Były menedżer Bayernu, czy Barcelony tłumaczył te decyzje względami taktycznymi, chęcią większej dominacji nad rywalami, ale ciężko w to uwierzyć. Guardiola chociażby nie wystawił Aguero w wygranym 2:1 meczu z Burnley. Bez Argentyńczyka Manchester City nie wyglądał jednak na drużynę lepszą, co więcej momentami sprawiał wrażenie ekipy zagubionej, pozbawionej pomysłu na sforsowanie defensywy rywala.

Wszystkie te przyczyny sprawiają, że działacze "The Citizens" mogą sondować sprzedanie latynoskiego piłkarza już latem. Nie mniej Guardiola i Txiki Begiristain są przygotowani na ewentualność odejścia Aguero. Zakupiony w poprzednie wakacje Gabriel Jesus został oficjalnie zaprezentowany w ekipie "Obywateli". Mimo poprzednich zawiłości związanych z jego przybyciem na Wyspy już wkrótce będzie do dyspozycji Guardioli. Guardioli, który latem stoczył o utalentowanego Brazylijczyka prawdziwą bitwę z Barceloną i Juventusem. Gabriel przebojem wdarł się do drużyny Palmeiras w sierpniu 2014 roku. W ciągu kolejnych sezonów został wybrany "objawieniem" brazylijskiej ligi, a z klubem z Sao Paulo wygrał Copa do Brasil. Tuż przed potwierdzeniem transferu do Manchesteru City o Jesusie wypowiedział się trener akademii Palmeiras Bruno Petri: - To chłopak, z którym łatwo się dogadać, ciężko pracuje. Różni się od swoich rówieśników, zawsze daje z siebie więcej niż sto procent na treningu- mówił.

Ta wypowiedź najlepiej tłumaczy motywy decyzji Guardioli o sprowadzeniu Gabriela Jesusa. Katalończyk uwielbia pracować z pracoholikami. Wielokrotnie podkreślał jak ważne są dla niego takie cechy jak poświęcenie, walka do ostatniej minuty. W swoich poprzednich klubach - Barcelonie i Bayernie - już od najmłodszych zawodników wymagał wiele. Dodatkowo młody "Canarinho" ma nad Aguero podstawową przewagę. Jest zawodnikiem szalenie wszechstronnym. Może występować zarówno na środku ataku, na prawej i lewej stronie pomocy, czy na skrzydle. Jeśli już w rundzie wiosennej pokaże na co go stać może odprawić z klubu starszego Argentyńczyka, a za pieniądze uzyskane z transferu Aguero Guardiola może sprowadzić innego napastnika, który wpisywałby się w filozofię Pepa. Pochlebnie o młodym zawodniku z Brazylii wypowiedział się zresztą wspominany już Begiristain: - Gabriel jest uzdolniony technicznie, wiemy że obserwowało go wiele zespołów, dlatego cieszymy się że wybrał City. On ma potencjał do tego, żeby stać się jednym z najlepszych napastników na świecie. Chcemy by się rozwijał. Wiemy, że z Pepem jako trenerem i dobrze zbilansowanym składem jego progres jest możliwy. To idealne miejsce dla niego.- powiedział dyrektor sportowy "Obywateli".

Przyszłość Aguero nie zależy zatem od niego samego. Gabriel otrzymał od Guardioli i Begiristaina duży kredyt zaufania i od tego jak szybko go spłaci zależeć może to, jak szybko z Manchesterem pożegna się 28-letni reprezentant Argentyny.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.