Premier League. Rio Ferdinand: Louis van Gaal mnie nie chciał

- Kiedy Ryan Giggs objął United, dał mi do zrozumienia, że jestem częścią jego planów - wspomina Rio Ferdinand. 35-letni obrońca łączy swoje odejście z klubu z zatrudnieniem na stanowisku trenera Holendra Louisa van Gaala.

Ferdinand podpisał roczny kontrakt z beniaminkiem Premier League Queens Park Rangers. Przy okazji opowiedział dziennikarzom o kulisach swojego odejścia z United po 12 latach gry na Old Trafford.

- Wydarzenia w piłce zmieniają się szybko. Nowy trener wkroczył i wszystko potoczyło się inaczej - mówił Ferdinand. - Manchester United mnie nie chciał. Klub mówi ci "do widzenia", taki jest futbol - mówił doświadczony środkowy obrońca.

Teraz Ferdinand będzie grał w Queens Park Rangers pod okiem Harry'ego Redknappa, swojego pierwszego trenera z West Ham United.

- Miałem różne oferty z wielu miejsc na świecie, ale Harry do mnie zadzwonił i to była prosta decyzja. Zacząłem swoją karierę z nim w West Hamie, więc to niemal bajkowe zakończenie - stwierdził Ferdinand. - Nie sądzę, abym miał coś do udowodnienia komukolwiek. Kocham grać w Premier League i moja konkurencyjność była decydującym argumentem za pozostaniem w kraju - dodał.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live

Czy Rio Ferdinand przydałby się jeszcze w United?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.