Saga transferowa z udziałem Diego Costy trwała dobre kilka miesięcy. Sam zawodnik jeszcze przed mistrzostwami świata w Brazylii otwarcie przyznawał się, że przenosi się do Anglii, wciąż brakowało potwierdzenia ze strony klubów. - Wszystko wskazuje na to, że w nowym sezonie będę grał w Chelsea - przyznał na zgrupowaniu reprezentacji Diego Costa.
Ostatecznie do transferu dojdzie. Oficjalna strona Chelsea opublikowała na swojej stronie informację o uruchomieniu klauzuli, jaką piłkarz miał zapisaną w kontrakcie. Nieoficjalnie mówi się, że Anglicy zapłacą za 25-latka 32 miliony funtów. Zawodnik ma związać się z klubem 5-letnim kontraktem, w ramach którego zarabiał będzie około 200 tys. euro tygodniowo.
Hiszpański snajper ma być rozwiązaniem problemów ze skutecznością, jakie mieli napastnicy londyńczyków. W zeszłym sezonie Diego Costa we wszystkich rozgrywkach zdobył aż 36 bramek, czyli o pięć więcej niż Samuel Eto'o, Demba Ba i Fernando Torres razem wzięci.
Przypomnijmy, że Costa ma za sobą niezbyt udany występ na mundialu. Reprezentacja Hiszpanii pożegnała się z turniejem już po fazie grupowej, a napastnik nie strzelił ani jednej bramki.
Co ciekawe, trener Atletico Madryt Diego Simeone już szuka zastępcy za swojego najlepszego strzelca. Głównym kandydatem do zastąpienia Hiszpana jest jego rodak Alvaro Negredo z Manchesteru City.