Transfery. Prezes Tottenhamu negocjuje na Florydzie transfer Bale'a

Miejsce negocjacji nie jest przypadkowe. Na Florydzie w nocy ze środy na czwartek polskiego czasu skończył się turniej towarzyski, wygrany przez Real. Na zaproszenie prezesa hiszpańskiego klubu do Miami przyleciał Daniel Levy. Temat spotkania nie jest żadną tajemnicą - toczą się decydujące rozmowy odnośnie przeprowadzki do Madrytu największej gwiazdy Tottenhamu, 24-letniego Garetha Bale'a.

Jak informuje angielski "Guardian", Perez zaproponował za Walijczyka 100 milionów euro (86 milionów funtów). Kwota ta przebiłaby dotychczasowy rekord, czyli 80 milionów funtów, które Real zapłacił Manchesterowi United za Cristiano Ronaldo.

Levy zgadza się na 100 milionów, ale... funtów (116 mln euro). Rozbieżność pomiędzy ofertami wynosi więc 14 mln funtów (16 mln euro). Ale to nie wszystko. Levy'emu zależy, by w rozliczeniu za transfer Bale'a Real oddał do Tottenhamu Alvaro Moratę, na co Perez nie chce przystać.

Bale musi czekać

Nie wiadomo, jak długo potrwają negocjacje. Tymczasem Bale został powołany przez selekcjonera Chrisa Colemana na towarzyski mecz z Irlandią w Cardiff. Nie wiadomo, czy przyjedzie na zgrupowanie.

- To, co się dzieje wokół transferu, absorbuje teraz uwagę Garetha i Tottenhamu. Wybrałem skład i on w nim jest. Póki nie otrzymam informacji, że jest niedostępny, liczę, że się pojawi - stwierdził Coleman.

Capoue wzmocni Tottenham?

Sprawa Bale'a nie zamyka listy transferów Tottenhamu. Z klubem mają się pożegnać także Tom Huddlestone i Scott Parker, za to z Toulouse ma przejść pomocnik Etienne Capoue, o którego starały się też Cardiff City i Atletico Madryt. Prezydent francuskiego klubu Olivier Sadran potwierdził w rozmowie radiowej, że zawodnik będzie graczem Tottenhamu.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone