Dyskutuj z ludźmi, nie z nickami. Nie bądź anonimowy na Facebook.com/Sportpl ?
Galatasaray po rozczarowującym poprzednim sezonie, w którym zajął dopiero ósme miejsce w Superlidze, poszukuje światowej klasy napastnika. Na celowniku tureckich działaczy są m.in. Didier Drogba z Chelsea Londyn i gracz Atletico Madryt Diego Forlan. Szansa na grę nad Bosforem któregoś z tych zawodników są jednak niewielkie. Wszystko wskazuje na to, że Drogba pozostanie w Londynie, a Forlan co najwyżej przeniesie się do Interu Mediolan, gdzie będzie następcą sprzedanego do Anżi Machaczkała Samuela Eto'o.
Właśnie dlatego oczy włodarzy 17-krotnego mistrza Turcji znów zwróciły się w stronę Podolskiego. Zawodnika FC Koeln turecki klub chciał już bowiem sprowadzić zimą ubiegłego roku. Teraz szansa na zrealizowanie transferu znacznie wzrosła. Szczególnie, że przed początkiem sezonu Bundesligi nowy trener "Kozłów" Stale Solbakken pozbawił "Poldiego" opaski kapitańskiej na rzecz Pedro Geromela.
Klub zapewnia, że Podolski, który ma kontrakt z FC Koeln do lata 2013 roku, zostanie w Kolonii do końca sezonu. - Nie ma żadnego "ale", nie ma żadnego "jeśli". Zamierzamy zatrzymać Podolskiego w zespole. Nie mamy w tym żadnego interesu, by go puścić - powiedział dyrektor sportowy Volker Finke. - Rozmawiałem z Lukasem i on mi nic nie mówił o żadnym transferze. Jestem przekonany, że on nie chciałby przejść do Galatasaray - dodaje Solbakken.
Doniesienia telewizji NTV temu wszystkiemu jednak przeczą. Zdaniem tureckich dziennikarzy urodzony w Gliwicach reprezentant Niemiec na dniach podpisze z Galatasaray czteroletni kontrakt. Umowa ma gwarantować Podolskiemu zarobki rzędu 3,5 miliona euro rocznie. I jak donosi fachowy niemiecki portal Transfermarkt.de Koeln ma otrzymać za swojego zawodnika 9 milionów euro.
W sobotnim spotkaniu FC Koeln z Kaiserslautern (1:1) Podolski nie zagrał. Oficjalnie - z powodu gorączki.
Inter, Barca, Milan? A gdzie tam. Kto wydał najwięcej na transfery
