Świerczewski: nie wierzę, że Piotrek robił takie rzeczy

PRZEGLĄD PRASY. - Nigdy nie poniżyłbym się do tego stopnia aby się sprzedawać. Aby dla paru groszy zrobić takie świństwo sobie i kibicom. Ja mogę przegrać, ale po uczciwej walce - mówi Piotr Świerczewski w wywiadzie dla "Dziennika"

Piotr R. współpracował z innymi w aferze korupcyjnej ?

Świerczewski, który z zatrzymanym ws. afery korupcyjnej, Piotrem R. przyjaźni się od dawna, zapewnia, że nie wiedział nic o żadnym handlowaniu. - Nikt do mnie nie podchodził, nikt nic nie sugerował. Mało tego, nie odniosłem wrażenia podczas meczów, że coś jest nie tak. Może nie chcieli mnie wtajemniczać, bo wiedzieli, że jestem człowiekiem normalnym, prawym i nie dam się wciągnąć w takie numery, że mogłoby nawet dojść do rękoczynów - mówi były piłkarz Lecha.

Zatrzymanie Piotra R. uderzy w wizerunek Lecha

Pytany o to, czy rozmawiał kiedykolwiek z Piotrem R. o korupcji, Świerczewski wyznaje - "po zatrzymaniu tego obrońcy Zbyszka W. zapytałem Piotrka czy może jednak coś tam było. Odparł, że to bzdura. I na tym się skończyło. Ja akurat w feralnym meczu ze Świtem nie grałem, ale w tym przypadku podejrzenia mogły być logiczne. Nie płacili zawodnikom od miesięcy, chłopaki nie mieli za co żyć. Może sprzedali..."

Na koniec były reprezentant Polski zadeklarował, że nie odda swojego medalu za zdobycie Pucharu Polski, gdyż "gryzł trawę i wypluwał płuca", aby go zdobyć.

Cz Lech straci Puchar Polski? - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.