Szefowie piłkarskich sędziów na celowniku policji?

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie domniemanych naruszeń prawa w Polskim Kolegium Sędziów PZPN - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.

Zero kontrowersji, żartów i luzu? To nie Facebook/Sportpl ?

Z naszych informacji wynika, że dochodzenie warszawskiej policji dotyczy możliwych fałszerstw dokumentów, nakłaniania do poświadczenia nieprawdy oraz zastraszania i gróźb. Do takich sytuacji miało dochodzić w Polskim Kolegium Sędziów PZPN w ostatnich dwóch latach.

Oficjalnie nikt w PZPN nie potwierdził tej informacji.

W minionym roku zawiadomienie do wrocławskiej prokuratury o nieprawidłowościach w działaniu PKS złożył Rafał Rostkowski, jeden międzynarodowych arbitrów piłkarskich. Prokuratura we Wrocławiu od kilku lat prowadzi śledztwo dotyczące piłkarskiej afery korupcyjnej, w której zarzuty postawiono prawie 600 osobom. Tym konkretnym doniesieniem arbitra ostatecznie zajęła się policja w Warszawie, ale nikomu nie postawiła żadnych zarzutów. Teraz, po dłuższej przerwie, spraw znów jest analizowana.

Co ciekawe w czwartek z funkcji szefa Polskiego Kolegium Sędziów został odwołany Janusz Eksztajn. Decyzję taką podjął zarząd PZPN stosunkiem głosów 13:2. Głosowanie było tajne. Wniosek o odwołanie Eksztajna złożył Janusz Matusiak, który przewodniczy specjalnej komisji związkowej, powołanej do wyjaśnienie nieprawidłowości w środowisku sędziów.

- Krytyczne uwagi dotyczące działań pana Eksztajna przedstawiłem w ośmiu punktach - zaznacza Matusiak. - Dotyczyły one licznych niewłaściwości w funkcjonowaniu całego Kolegium Sędziów, choćby braku szkoleń zgodnie z przepisami UEFA, zaniechania współpracy z zagranicznymi federacjami, czy problemów z wprowadzaniem zawodostwa arbitrów - wymienia. - Czy słyszałem o zainteresowaniu policji działaniami Kolegium Sędziów za czasów pana Eksztajna? - Odebrałem telefon z taką wiadomością, ale nie wiem, czy to prawda i trudno mi się do tego odnieść - kończy członek zarządu PZPN.

Najlepsze zdjęcia z europejskich pucharów [GALERIA] ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.