Piłkarze Bolonii przeciw rasizmowi ?
Gra Milanu nie opiera się tylko na mnie, ważna jest praca każdego z osobna. Ja przeżywam piękny czas, bawię się. Po nieudanym roku w Barcelonie najlepszą rzeczą, jaka mogła mi się przytrafić, był właśnie dobry początek w nowym klubie. Cieszę się, kiedy mogę pomóc drużynie w wygranej.
Rezultaty nie robią na mnie wrażenia. Przyszedłem do Milanu, żeby stać się ważnym zawodnikiem, tak jak ważny byłem w Barcelonie i wszystko przebiega zgodnie z moim planem. Jednak praca nie została jeszcze ukończona.
Już teraz czuję się bardzo dobrze i mam nadzieję, że do końca roku będę już w stanie grać przez 90 minut z taką samą intensywnością. Przyzwyczajam się do włoskiej ligi, muszę podziękować ekipie i zawodnikom, którzy mi pomagają.
Z pierwszego karnego. Trenowałem i wciąż próbowałem, ale nie było efektów. Ten gol był najważniejszy, bo pomógł mi w odbudowaniu wiary w moje możliwości.
Brakuje mu po prostu odrobiny czasu. W pewnym momencie odnajdzie klucz do strzelania goli oraz pewność siebie.
Nie czuję rywalizacji z Del Piero. Dla mnie jest idolem. Myślę, że to będzie wielki mecz.
Nie wiem, ile strzelę. Jednak cieszę się również dlatego, że dzięki golom pomagam ludziom. Wiem, że moje gole są potrzebne nieszczęśliwym dzieciom.
Powołania wrócą, kiedy nadejdzie odpowiedni moment.
Inter jest mocny, ale my także. Chcemy go dogonić najszybciej, jak to możliwe.
To jego pogląd. Ja się cieszę, że wybrałem Włochy.