Nie ma Milanu bez Kaki i nie ma Kaki bez Milanu

- Dużo rozmawialiśmy, przed nami długa droga, a ten mecz, to tylko punkt wyjścia - mówi po zwycięstwie Milanu nad Lazio 4:1 Brazylijczyk Kaka, wreszcie zdrowy, a nie człapiący z końcówki poprzedniego sezonu, kiedy chciał koniecznie zdobyć "Złotą Piłkę"

Serie A: Show Milanu i koniec kryzysu ?

Kaka zapytany o wrażenia po transferowych perypetiach Cristiano Ronaldo, który miał przejść do Realu i przede wszystkim Robinho, który opuścił ten sam Real, mówi: - Prawdopodobnie Real zrobił coś, co nie odpowiadało Robinho. Nie znam sytuacji. Poza tym każdy zachowuje się tak, jak według niego jest najlepiej. Ja nigdy nie poproszę Milanu o pozwolenie na odejście, ponieważ zawsze traktowano mnie tu bardzo dobrze.

W niedzielę Kaka rozegrał mecz, jakiego wszyscy od niego oczekiwali. Strzelił gola. - Nie ma Milanu bez Kaki i nie ma Kaki bez Milanu - mówi piłkarz. - Tym razem poszło nam dobrze, ponieważ graliśmy wszyscy razem. Potrzebowaliśmy tego, potrzebowaliśmy takiego meczu. Dużo ze sobą rozmawialiśmy, powiedzieliśmy sobie, że jesteśmy nie tylko zdolnymi piłkarzami, ale stanowimy silną grupę, wspaniałą drużynę. Pokazaliśmy to. Przed nami długa droga, a to jest tylko punkt wyjścia. Niemniej, jestem usatysfakcjonowany - dodaje lider Milanu.

Kaki brakowało kilka miesięcy temu, w meczu z Arsenalem, kiedy Milan ze smutkiem pożegnał się z Ligą Mistrzów. Nie ma Milanu bez Kaki, zwłaszcza bez zdrowego Kaki. A teraz Kaka jest kompletnie zdrowy, w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu. Grał, ale nie był to szczyt jego możliwości. Grał, ponieważ zależało mu na zdobyciu Złotej Piłki, tytułu piłkarza roku FIFA i tytułów dla klubu. Grał z kontuzjowanym kolanem i zapłacił za to w następnych miesiącach. Później zdecydował się na operację, myślał tylko o tym, żeby wyleczyć kolano. Nie mógł znieść myśli, że mógłby utracić tron, na którym zasiadł rok wcześniej, kiedy wszyscy mówili, że jest najlepszy na świecie. Najlepszy na świecie, a jednak cały czas potrzebuje innych i nie zapomina o tym.

- Bardzo lubię grać z Pato czy Ronaldinho, ponieważ to Brazylijczycy, tak jak ja. Ale to wspaniałe grać przede wszystkim w tej drużynie pełnej mistrzów takich jak: Clarence, Ambrosini, Maldini - mówi Kaka.

Przed meczem z Lazio Kaka powiedział, że Milan to jego drużyna i zostanie w niej po to, żeby wygrać. - Mecz, który rozegraliśmy z Lazio, musi posłużyć jako przykład na następne mecze.

Inter chce Maradonę. A potem Aguero ?

Articles reprinted in this issue in collaboration with La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.itare copyrighted 2008 by The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. All rights reserved." Artykuły opracowane we współpracy z La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it. Wydawca The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Więcej o:
Copyright © Agora SA