Copa America. Wyrzutek Gonzalo Jara

Skandaliczne zachowanie Gonzalo Jary kładzie się cieniem na zwycięstwie Chile nad Urugwajem w ćwierćfinale Copa America. Futbol powinien eliminować takich boiskowych zbirów jak Chilijczyk - pisze na swoim blogu dziennikarz Sport.pl i Gazety Wyborczej Dariusz Wołowski.

CZYTAJ WIĘCEJ NA BLOGU DARIUSZA WOŁOWSKIEGO

Gdyby Jara nie zostałby ukarany, wszyscy prowokatorzy powinni tego dnia ogłosić swoje święto. Obrońca chilijski zachował się tak przebiegle, podle, obrzydliwie, że na długi czas musi opuścić futbol. Wkładanie palca między pośladki Edinsona Cavaniego oburza 100 razy bardziej niż oszalały Luis Suarez rzucający się z wyszczerzonymi zębami na rywali. Skoro Urugwajczyk dostał tak surową karę od FIFA, Jara powinien zostać zdyskwalifikowany na rok lub dwa.

Atak na Cavaniego był przemyślany. Tuż przed meczem piłkarz Urugwaju dostał informację, że jego ojciec spowodował śmiertelny wypadek, prowadząc auto pod wpływem alkoholu. Piłkarz PSG został z zespołem, wymagała tego sytuacja - ćwierćfinał Copa America. Żółtą kartkę zarobił za protesty, Jara wiedział, że stał się celem bardzo łatwym. Sędzia nie widział wszystkiego, zarejestrowały to kamery. Sprowokowany Cavani odruchowo dotknął twarzy rywala dłonią, taki odruch wykonałby jednak każdy z nas. Tymczasem napastnik padł jak rażony prądem, z boiska wyleciał ten, kto był ofiarą. To klasyczny przypadek, gdy podłość, wredność i złośliwość bierze górę nad normalnością. I właśnie takie przypadki trzeba w sporcie piętnować.

FIFA mogła surowo ukarać Suareza na podstawie zapisu z meczu, można ukarać Jarę, zwłaszcza że robi to nie pierwszy raz. W innym meczu Chile - Urugwaj złapał za krocze Suareza. Jak widać, przekonał się wtedy, że prowokacja to część jego rzemiosła. I tak będzie uważał nadal, jeśli pozostanie bezkarny. Chile jest w półfinale, Jary w nim być nie powinno.

Piłki tenisowe na boisku, bramkarz odwracający się przy karnym... najciekawsze piłkarskie protesty!

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.