Copa America. Arturo Vidal miał wypadek samochodowy. Prowadził pod wpływem alkoholu

Vidal, jeden z najlepszych piłkarzy trwającego Copa America, rozbił swoje ferrari na autostradzie. Wraz z żoną trafili do szpitala. Nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Jak poinformowała chilijska policja, gwiazdor Juventusu prowadził pod wpływem alkoholu. Piłkarz twierdzi, że wypadek to nie jego wina. ''Zawiódł trenera, kolegów i kibiców'' - kontruje znany chilijski prezenter Manuel de Tezanos.

Vidal to uczestnik tegorocznej Ligi Mistrzów. Z Juventusem, rewelacją tej edycji, dotarł do jej finału. Po wypadku ma niewielkie obrażenia karku, jego żona rozbiła łuk brwiowy, ale to jego najmniejszy problem w tej chwili. - Kierowca czerwonego pojazdu jechał pod wpływem alkoholu - powiedział Ricardo Gonzalez z chilijskiej policji. To Vidal prowadził czerwone ferrari. Z nieoficjalnych informacji wynika, że stężenie alkoholu w jego krwi wynosiło 1,21 promila.

 

Piłkarz został już przesłuchany na komisariacie przez policję. Według lokalnych mediów wracał z kasyna. Nie wiadomo, czy jeszcze zagra na Copa America i czy nie zostanie wyrzucony z reprezentacji Jorge Sampaolego. W pierwszych dwóch meczach trwającego turnieju - Chile jest gospodarzem - Vidal strzelił trzy gole, w tym dwa w poniedziałkowym remisie z Meksykiem (3:3). Kolejny mecz Chile rozegra w piątek z Boliwią.

- Niestety, miałem wypadek. Na szczęście jesteśmy cali. Dziękuję za wasze zainteresowanie - napisał Vidal na Twitterze. W wideo, które później nakręcił dla kibiców, powiedział, że wypadek zdarzył się nie z jego winy.

- To bardzo poważna sprawa, zwłaszcza że wydarzyła się w trakcie Copa America. Takie rzeczy nie zdarzają się, gdy piłkarze grają w Europie. Nie rozumiem trenera Jorge Sampaolego oraz nie rozumiem Vidala - powiedział w rozmowie z chilijskim oddziałem CNN Jose Sulantay, były trener kadry Chile do lat 20, w której prowadził Vidala.

Odbiór tej sytuacji w Chile nie jest najlepszy. - Zawiódł swoich kolegów, trenera oraz, co najważniejsze, ludzi marzących o mistrzostwie. Jest nas 17 milionów - napisał na Twitterze Manuel de Tezanos, popularny prezenter telewizyjny.

Zobacz wideo

Phelps, Haye, Pudzianowski - najlepiej zbudowani sportowcy poszczególnych dyscyplin [CZĘŚĆ I]

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.