PZPN: Fani Ruchu mają kibicować po polsku

Flaga z napisem "Oberschlesien", czyli "Górny Śląsk", znowu budzi emocje. Polski Związek Piłki Nożnej zabronił wywieszania jej na stadionowym płocie. Fani niebieskich protestują. Fani Ruchu mają kibicować po polsku.

J. Gorzelik: PZPN ogranicza wolność słowa

Sporny transparent po raz pierwszy pojawił się na Cichej sześć lat temu. Już wtedy budził kontrowersje. - Ta flaga nie powinna powstać. Jestem przeciwny jej wywieszaniu na meczach Ruchu. Komu to jest potrzebne? To nie służy klubowi, nie służy Śląskowi! Nie wiem, skąd to do nas przyszło, żeby tak chętnie spoglądać w stronę Niemiec. Może to z biedy, frustracji? Niemiecki napis na stadionie w Chorzowie poruszył mnie do żywego. Ruch był zawsze śląski, a Śląsk był zawsze polski! Znałem ludzi, którzy tworzyli ten klub, to byli powstańcy i patrioci. Uszanujmy ich pamięć - apelował wtedy na łamach "Gazety" Gerard Cieślik, legendarny piłkarz Ruchu.

Przez ostatnie lata o fladze było cicho, aż do ostatniego meczu Fani niebieskich, niezadowoleni z decyzji delegata PZPN-u, który po raz kolejny zabronił ją wywiesić, urządzili happening. Na płocie okalającym boisko rozwinęli 100-metrowy kawał białego materiału, na którym napisano: " Art. 35 Konstytucji RP: Rzeczpospolita Polska zapewnia obywatelom polskim należącym do mniejszości narodowych i etnicznych wolność zachowania i rozwoju własnego języka, zachowania obyczajów i tradycji oraz rozwoju własnej kultury". Całość uzupełniało kilkanaście mniejszych flag z herbem Górnego Śląska.

- Walka z zakazanymi flagami nie ma końca. PZPN czegoś zabrania, a za tydzień kibice wymyślają flagę z nowym napisem i starają się przechytrzyć delegata. Transparent Oberschlesien nie został zaakceptowany, ponieważ jest napisany po niemiecku. Dlaczego kibice Ruchu nie mogą wziąć przykładu z fanów Odry Opole i napisać "Kibice Górnego Śląska". Trybuny nie są miejscem do manifestowania swoich sympatii ani politykowania. Na flagach powinny być tylko treści sportowe dotyczące rywalizacji i fair play - mówi Waldemar Podsiadło, szef zespołu ds. widowni przy PZPN.

Kibice Ruchu nie chcą jednak dać za wygraną. - Przed każdym sezonem wysyłamy do PZPN-u wykaz flag, jakie będą wieszane podczas meczów na Cichej. Oberschlesien od razu znalazła się na cenzurze, ale część delegatów przymykało na nią oko. Teraz nasi kibice chcą, by PZPN ponownie zajął się spornym transparentem. Szykują protest - informuje Krzysztof Hermanowicz, specjalista ds. bezpieczeństwa chorzowskiego klubu. Podsiadło: - Czekam na pismo w tej sprawie. Wtedy zajmą się nim związkowi prawnicy.

Polecamy: Pięć powodów, dla których Ruch zadziwia

Copyright © Agora SA