Jak donosi "Daily Mail" Grayson chętnie wypożyczyłby Szczęsnego z Arsenalu. Polak miałby zastąpić Caspera Ankergrena. W ostatnim sezonie Leeds awansowało do ligi Championship, a Duńczyk był zmiennikiem Shane'a Higgsa. Po sezonie klub zdecydował się nie przedłużać z nim kontraktu.
Nie wiadomo, czy na wypożyczenie zgodzi się trener Arsenalu, Arsene Wenger. Szczęsny rywalizuje o pozycję trzeciego bramkarza Kanonierów z Włochem Vito Mannone, za walczącymi o pozycję numer jeden Manuelem Almunią i Łukaszem Fabiańskim. Słaba dyspozycja obu w końcówce sezonu może skłonić Wengera do kupienia klasowego golkipera, co jeszcze wydłużyłoby drogę Szczęsnego do bramki Arsenalu.
Kupić nowego czy spróbować Szczęsnego?
Takie pytanie stawia felietonista "Bleacher Report" Callum d'Souza. Przypomina on, że Szczęsny zadebiutował już w bramce Arsenalu w meczu Pucharu Ligi Angielskiej, zanim został wypożyczony do Brentford. Tam, jak pisze d'Souza, bronił rewelacyjnie, zdobywając wielu zwolenników, w tym Arsene Wengera. - Szczęsny jest wciąż młody, ale już udowodnił, że jest silnym i zdolnym bramkarzem, który może spisywać się nie gorzej niż Almunia i Fabiański. Imponuje też świetnym refleksem i chwytem - komplementuje felietonista "Bleacher Report".
- Jednym z obszarów, w których bramkarze Arsenalu popełniali błędy był brak zdecydowania przy wolnych i rzutach rożnych. Szczęsny jest pod tym względem znacznie lepszy - dodaje i kończy pytaniem: Czy Wenger powinien spróbować szczęsnego, czy kupić nowego bramkarza? W głosowaniu internautów 45 procent odpowiadających na pytania stawia na Polaka.
- Dałbym sobie radę - mówi Szczęsny o pozycji numer 1 w Arsenalu ?
