- Nikt nie chce być bramkarzem numer dwa, i dlatego codziennie ciężko trenuje. - Chcę grać tak często jak to możliwe, i w tym przypadku nie ma różnicy - mówi Załuska przed wtorkowym sparingiem z niemieckim St Pauli. - Choć akurat ten mecz jest bardziej dla kibiców niż dla piłkarzy. Sympatycy obu klubów są w dobrych relacjach. Mam nadzieję na fajną atmosferę na stadionie - dodał polski bramkarz.
W minionym sezonie Załuska był zmiennikiem Artura Boruca. Teraz czuje się na siłach, by zostać podstawowym bramkarzem. - Z osobistego punktu widzenia to był dobry sezon. Zagrałem 17 spotkań w Europie, w tym w paru naprawdę ważnych meczach. Mam nadzieje, że wygramy coś w następnym sezonie - mówi Załuska po czym zaraz się poprawia. - Jestem pewien, że wygramy coś w kolejnym sezonie i mam nadzieję, że będę miał w tym jeszcze większy udział. Artur jest tu legendą, i dlatego ciężko mi występować regularnie. Muszę poczekać i zobaczyć co się wydarzy w następnym sezonie, ale wiem, ze jestem gotowy by być numerem jeden - zapewnia.
Plotki transferowe dotyczące Boruca pojawiły się jeszcze przed końcem sezonu. Nasiliły się, odkąd interesy Polaka zaczął reprezentować znany agent Struan Marshall, opiekujący się także między innymi Robbie Keane'm. Mówiło się o możliwym przejściu Polaka do Olimpiakosu Pireus i HSV i Sevilli, ale do tej pory nie pojawiły się konkretne oferty.
McClaren chce ściągnąć do Wolfsburga Łukasza Piszczka ?