Zawodnik Arsenalu po zakończonym sezonie Premier League, trenuje w Szamotułach, gdzie pod okiem byłego trenera Andrzeja Dawidziuka przygotowuje się do meczów reprezentacji.
Fabiański odniósł się do swoich słabszych występów z Blackburn Rovers oraz z Wigan Athletic w lidze angielskiej: - Do siebie mam pretensje tylko za gola w meczu z Wigan. Popełniłem wtedy techniczny błąd przy dośrodkowaniu. Ale już w spotkaniu z Blackburn rywale wręcz wepchnęli mnie do bramki. Nic nie mogłem zrobić, bo obrońcy Arsenalu, choć rośli, nie dali mi osłony w polu bramkowym.
Bramkarz zadeklarował również, że chce pozostać w londyńskim zespole na kolejny sezon: - Trener daje do zrozumienia, że nadal we mnie wierzy. Z resztą chyba się nie rozczarował, bo w następnych meczach prasa już mnie tak nie krytykowała. To dla mnie optymistyczna zapowiedź na nowy sezon. Chcę nadał być bramkarzem tego klubu - zakończył Fabiański.
Jerzy Dudek rozmawia na temat nowego kontraktu w Realu ?