Ireneusz Jeleń: Jestem w formie, ale na kadrę nie liczę

- Jestem w formie, ale niespecjalnie liczę na powołanie do reprezentacji. Powiedzmy dlatego, że miałem zbyt długą przerwę - mówi Sport.pl Ireneusz Jeleń.

Jeleń zdobył ładnego gola w meczu Auxerre z Tuluzą (1:1). Zobacz bramkę ?

Jeleń dla Sport.pl:

- Przy bramce chciałem dokładnie zagrać jak mi wyszło. Widziałem, że bramkarz wychodzi z bramki, trzeba go było tylko jakimś sposobem minąć. Carasso to bardzo dobry i znany we Francji bramkarz, grał wcześniej przez wiele lat w Marsylii. Dostał ostatnio powołanie do kadry.

- Ten gol ma dla mnie duże znaczenie. Cieszę się, że tak dobrze mi idzie. We Francji chyba mnie doceniają, dwa tygodnie temu zostałem wybrany do jedenastki kolejki, teraz dostałem siódemkę w "L'Equipe".

Po meczu z Tuluzą jestem mimo to trochę niezadowolony. Nie udało się nam wygrać. Szkoda tych trzech punktów. Ale z drugiej strony, nasz przeciwnik to absolutna rewelacja rozgrywek we Francji. Przed sezonem odeszło z niego siedmiu zawodników, wszyscy skazywali ich na porażkę, a po naszym meczu awansowali na drugie miejsce. Dlatego możemy też cieszyć się z tego remisu. Zresztą, to oni mieli więcej sytuacji, przeważali.

- Mamy przed sobą dwa mecze wyjazdowe z Rennes i Lyonem. Owszem, trudne, ale ja powtarzam, że w tej wyrównanej lidze ciężki jest każdy mecz. Wcale nie było nam łatwo wygrać tydzień temu z ostatnim w tabeli Le Havre.

Jestem w formie, ale niespecjalnie liczę na powołanie do reprezentacji. Powiedzmy dlatego, że miałem zbyt długą przerwę. Skupiam się na grze w Auxerre.

Gra mi się teraz raźniej, bo do składu wrócił Dariusz Dudka. Chyba na dłużej. Tydzień temu zastąpił na środku obrony Grichtinga, a w sobotę kontuzjowanego Mignot na lewej obronie. Mignot będzie się będzie się leczył cztery, sześć tygodni. Gdy wyzdrowieje może mieć problem z powrotem, bo Darek z Tuluzą wypadł naprawdę dobrze.

Landreu zastąpi Dudka w Realu? - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.