Czy Boruc dostanie pieniądze od Futbol.pl ?
Artur Boruc nie miał nic do powiedzenia przy straconych bramkach, choć przy drugiej mógł zachować się nieco lepiej. W obu sytuacjach, po których Tottenham strzelał gole, obrona popełniła koszmarne błędy.
W 25 minucie McManus za lekko zagrał do Boruca, co wykorzystał Bent. Przejął podanie wbiegł w pole karne i pokonał interweniującego Polaka. Na 10 minut przed końcem meczu obrona Celtiku sprezentowała drugą bramkę Tottenhamowi. Bale jak dzieci ograł w polu karnym Caldwella i Hinkela i podał do Berbatova. Bułgarski napastnik nie wykorzystał sytuacji, bo przeszkadzał mu Boruc i O'Dea. Polski bramkarz w swoim stylu rzucił się pod nogi Berbatova rozkładając ręce, ale w tej sytuacji nieco się pośpieszył. Piłka przeturlała się po jego kolanie i trafiła do Bentleya. Ten z bliska strzelił do pustej bramki.
Ale Boruc miał w meczu świetną interwencję. W 44 minucie na raty bronił trudny strzał Benta.
W towarzyskim turnieju w Holandii drużyna Polaka rozegra jeszcze jedno spotkanie, przeciw gospodarzom - Feynoordowi. Szkoci na boisku będą mieli okazję zrehabilitować się za mały skandal, który wywołali na początku turnieju. Nikt z ekipy "The Bhoys" nie zjawił się na uroczystej konferencji prasowej, otwierającej turniej. Pojawili się przedstawiciele Borussii Dortmund, Feynoordu i Tottenhamu, ale Szkotów zabrakło. Holendrzy poczuli się urażeni i zniesmaczeni tym faktem. Trener Celtiku, Gordon Strachan, nic sobie jednak z tego nie robił, tłumacząc, że termin konferencji kolidował z treningiem...
Celtik jest w środku przygotowań do nowego sezonu. Do tej pory rozegrał pięć spotkań. To był drugi mecz polskiego bramkarza po urlopie. Wcześniej wystąpił w Portugalii przeciw FC Porto i zebrał dobre recenzje.
W przyszłym tygodniu Celtik Glasgow w ramach gier przedsezonowych zagra z Manchesterem City.