Liga Mistrzów. Robert Lewandowski "przyłapany" przez angielskich paparazzich

Bayern Monachium rozbił we wtorek Arsenal (5:1) w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów i pewnie awansował do ćwierćfinału. Nic dziwnego, że piłkarze mistrzów Niemiec pozwolili sobie na małe świętowanie.

Zawodnicy Bayernu Monachium, po przekonującym zwycięstwie z Arsenalem, otrzymali od Carlo Ancelottiego chwilę wolnego czasu w stolicy Anglii. Robert Lewandowski udał się do klubu "Tape", gdzie "przyłapał" go jeden z brytyjskich paparazzich.

Napastnik reprezentacji Polski na chwilę relaksu mógł pozwolić sobie z czystym sumieniem. We wtorkowy wieczór strzelił siódmą bramkę w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Jest wiceliderem klasyfikacji strzelców. Wyprzedza go tylko Lionel Messi - 10 bramek.

Z kolei Thiago na Instagramie umieścił zdjęcie z kolacji, na której był w towarzystwie kilku kolegów z zespołu. Od lewej: Renato Sanches, Juan Bernat, Xabi Alonso, Thiago, Douglas Costa, Rafinha i Arturo Vidal.

 
Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.