Ściągawka dla Nawałki. Sukcesy polskich piłkarzy za granicą. Pięć goli w Europie i... Superpuchar Chin

Trwa dobra passa polskich piłkarzy grających za granicą. W ten weekend nasi stranieri strzelili pięć goli, co jest dość dużym wyczynem, biorąc pod uwagę występy w poprzednich tygodniach. Do zagranicznych sukcesów biało-czerwonych możemy dopisać również Superpuchar Chin, który w swoim debiucie wywalczył Krzysztof Mączyński. Zapraszamy na cotygodniowy przegląd występów polskich piłkarzy.

Reprezentacja tygodnia:

Łukasz Fabiański. Arsenal wygrał z Liverpoolem 2:1, a Fabiański rozegrał znakomity mecz. "Udanie zastąpił Wojciecha Szczęsnego. Zaliczył kilka świetnych interwencji, szczególnie przy strzałach Luisa Suareza i Daniela Sturridge'a w drugiej połowie" - napisał serwis Goal.com, który dał Polakowi notę 4/5. Szacunek dla Fabiańskiego okazał nawet sam Sturridge, który w końcówce spotkania zawiązał Polakowi but ( zobacz wideo z tej sytuacji ? ).

Marcin Komorowski. Podstawowy obrońca Tereka zdobył jedną z bramek w wygranym 2:1 sparingu z Petrolul. Trafienie dość zabawne , ale gol to gol.

Łukasz Szukała. Nie dał strzelić rywalom żadnego gola, a jego Steaua pokonała Concordię aż 4:0.

Kamil Grosicki. Bardzo szybko wprowadził się do zespołu Rennes. Ma pewne miejsce w składzie, w meczu z Montpellier zaliczył swoją pierwszą asystę . Od serwisu Football.fr otrzymał taką sobie notę - 5. Napisano, że przygasł w drugiej połowie po znakomitej pierwszej.

Grzegorz Krychowiak. Jak zwykle dużo harował na boisku i m.in. dzięki niemu Reims utrzymało jednobramkowe prowadzenie w meczu z Bordeaux. Serwis Football.fr zaznacza jednak, że dużo lepiej grał w drugiej połowie. Dlatego dostał średnią notę - 4,5. Whoscored.com dał mu dużo lepszą ocenę - 7,5.

Eugen Polanski. Pomógł Hoffenheim pokonać 4:1 Stuttgart. "Był lepszy niż w wielu poprzednich meczach, przydatny także w ofensywie. Zrobił swoje" - napisał serwis Sportal.de, który dał mu ocenę 3,5.

Mateusz Klich. Strzelił swoją drugą bramkę w sezonie. Ładnie przymierzył zza pola karnego. Od serwisu Whoscored.com dostał bardzo wysoką notę - 8,1 - i został wybrany na trzeciego najlepszego zawodnika meczu. Był 87 razy przy piłce i miał 80 proc. skuteczności podań.

Łukasz Piszczek. Podobnie jak strzelec gola Lewandowski dostał ocenę 3 od dziennika "Der Westen". To jeszcze nie jest Piszczek w najwyższej formie, bardziej skupia się na obronie, rzadziej udziela się w ofensywie niż w najlepszym okresie gry w Borussii. Bez dwóch zdań jednak wciąż jest najlepszym polskim prawym obrońcą.

Ludovic Obraniak. Najlepiej oceniony polski gracz w 21. kolejce Bundesligi. Strzelił wyrównującego gola z rzutu wolnego w meczu z Borussią M'gladbach (1:1). "Wniósł do naszej gry trochę geniuszu" - powiedział dyrektor sportowy klubu Thomas Eichin. Sportal.de dał mu ocenę 3, a "Bild" - dwójkę.

Paweł Wszołek. Zagrał w pierwszym składzie w meczu z Romą (0:3) i zdaniem serwisu Genovatoday.it był najbardziej kreatywnym zawodnikiem w zespole. "Niebezpieczny Wszołek" - napisał serwis i przyznał mu notę 6,5. Polak dobrze radził sobie w starciach z Brazylijczykiem Maiconem i mógł wywalczyć rzut karny, ale sędzia nie sięgnął po gwizdek.

Robert Lewandowski. W wygranym 4:0 meczu z Eintrachtem zdobył bramkę z rzutu karnego i zrównał się golami z liderem klasyfikacji strzelców Adrianem Ramosem z Herthy. Był to jego 14. gol w sezonie. Lewandowski dostał od "Der Westen" notę 3. Dziennik docenił przede wszystkim jego grę w środku pola i podania, które otworzyły drogę do dwóch bramek - Aubameyanga i Milosa Jojicia.

Rezerwowi:

Kamil Biliński. Zdobył bramkę w towarzyskim meczu z Progresul. To już jego trzeci gol w trzecim z rzędu sparingu Dinama Bukareszt.

Adrian Mierzejewski. Według tureckich mediów drugi najlepszy zawodnik na boisku w spotkaniu Trabzonsporu z Kardemirem (2:2) po strzelcu dwóch goli Emre Guralu. Wygrał m.in. w trudnej sytuacji pojedynek sam na sam z bramkarzem, ale żaden z partnerów nie podążył za jego akcją.

Krzysztof Mączyński. Zawodnik chińskiego Guizhou Renhe zadebiutował w nowym klubie i już mógł cieszyć się ze swojego pierwszego trofeum. Jego drużyna pokonała w Superpucharze Chin Guangzhou Evergrande 1:0. Były pomocnik Górnika grał do 77. minuty.

"Gdzie jest Wally?". Fot. osports.cn

Sebastian Boenisch. Wrócił do pierwszego składu Bayeru i rozegrał przyzwoity mecz. Serwis Sportal.de dał mu ocenę 3,5 i pochwalił za groźne ofensywne wejścia. Boenisch nic się jednak nie zmienił. Większość akcji ofensywnych rywali szła jego stroną. Może powinien grać w pomocy?

Patryk Tuszyński. W sparingach strzelił dla Lechii cztery gole, a w meczu z Pogonią (2:3) zdobył dwa, w tym jeden z rzutu karnego, który sam wywalczył. Jedyny zawodnik z polskiej ligi w naszym zestawieniu. W pełni na to zasłużył.

Adam Matuszczyk. Koeln wygrało 1:0 z Sandhausen, a Matuszczyk rozegrał pełne 90 minut. Od dziennika "Koelner Stadt-Anzeiger" otrzymał notę 3,5 i był mocno chwalony za czujną i skuteczną grę w środku pola.

Polacy za granicą:

"Ściągawka dla Nawałki" to cotygodniowy cykl, w którym robimy przegląd występów polskich piłkarzy w Polsce i za granicą. Tworzymy "reprezentację tygodnia", do której powołujemy piłkarzy, biorąc pod uwagę tylko ich ostatnie występy. Do naszej drużyny nikt nie dostaje powołania za zasługi z przeszłości, a zasada jest prosta - jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz. Co cztery tygodnie najlepszy zawodnik zostaje polskim piłkarzem miesiąca.

Polskim piłkarzem tygodnia był:
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.