Ściągawka dla Nawałki. Reprezentacja weekendu, czyli najlepszym atakiem jest obrona [GŁOSUJ]

Gdybyśmy byli selekcjonerem Adamem Nawałką, po minionym weekendzie cieszylibyśmy się z jednego - z ofensywnego usposobienia reprezentacyjnych obrońców. Do siatki za granicą trafiali Kamil Glik, Artur Jędrzejczyk i Marcin Kowalczyk. Napastnicy - także ci z naszej ekstraklasy - musieli być wyręczani przez kolegów z innych formacji. Ze snajperów, którzy pojawiali się w kadrze, gola - i to bardzo szczęśliwego - zdobył jedynie Artur Sobiech.

Reprezentację weekendu tworzymy z polskich piłkarzy, biorąc pod uwagę tylko ich ostatnie występy. Do naszej drużyny nikt nie dostaje powołania za zasługi z przeszłości. Zasada jest prosta - jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz.

Tydzień temu za najlepszego piłkarza uznaliście Wojciecha Szczęsnego, który zachował czyste konto w meczu z Cardiff. Drugi w waszym głosowaniu był Robert Lewandowski, który strzelił dwa gole z rzutów karnych, a trzecie miejsce zajął zdobywca zwycięskiej bramki w meczu z Legią, piłkarz Podbeskidzia Aleksander Jagiełło. Kto wygra tym razem?

 

Reprezentacja weekendu:

Bramkarze

Liczba w nawiasie mówi, który raz dany zawodnik znalazł się w naszym zestawieniu.

WOJCIECH SZCZĘSNY (5). W pierwszej połowie meczu z Evertonem (1:1) był bezrobotny, w drugiej trzykrotnie udanie interweniował. Przy straconym golu był zasłonięty i raczej trudno go obwiniać za puszczenie tej bramki. Od Goal.com otrzymał notę 3/5.

Radosław Cierzniak (4). Znów dobry mecz bramkarza Dundee. Jego zespół wygrał 4:1 z Hearts, a on sam dał się pokonać jedynie z rzutu karnego.

Wojciech Kaczmarek (1). To nie był szczególnie udany weekend polskich bramkarzy, dlatego trzy dobre interwencje w meczu z Podbeskidziem wystarczyły, by bramkarz Zawiszy znalazł się w naszym zestawieniu.

Lewa obrona

GRZEGORZ WOJTKOWIAK (3). 90 minut na zapleczu Bundesligi i pochwały w niemieckich mediach za długie wyrzuty z autów. Tylko tyle i aż tyle. Jego zespół pokonał Union Berlin 2:1 i jest w grze o awans do niemieckiej ekstraklasy. Zajmuje obecnie szóste miejsce.

Mateusz Lewandowski (1). Gracz Pogoni strzelił bramkę w meczu z Jagiellonią, a w defensywie miał dwie bardzo ważne interwencje.

Błażej Telichowski (1). Dobry występ obrońcy Podbeskidzia z Zawiszą. Po pierwsze - jego zespół nie stracił gola, a po drugie - był bliski zdobycia bramki. Piłka po jego strzale głową trafiła w wewnętrzną część słupka.

Prawa obrona

ARTUR JĘDRZEJCZYK (2). Jego gol (zdobyty po bardzo ładnym technicznym uderzeniu ) dał zwycięstwo Krasnodarowi z CSKA. Serwis Whoscored.com dał mu kapitalną notę - "9".

Martin Konczkowski (1). Interesujący występ w Wielkich Derbach Śląska. Plus za dużą aktywność w ofensywie. Oddał cztery strzały, w tym dwa celne.

Marcin Wasilewski (4). Tylko na doczepkę. Nie potrafiliśmy znaleźć nikogo lepszego, przynajmniej zagrał cały mecz na zapleczu Premier League. Choć na pewno miewał lepsze spotkania i brytyjskie media to przyznają.

Środek obrony

KAMIL GLIK (4). Strzelił zwycięskiego gola z Lazio , a jego drużyna nie straciła żadnej bramki. Czego chcieć więcej od środkowego obrońcy?

MARCIN KOWALCZYK (3). Według serwisu Whoscored.com najlepszy piłkarz Wołgi w meczu z Kryljami (nota "8"). Zdobył bardzo ładną bramkę po strzale głową w samo okienko.

Marcin Komorowski (2). Kolejny raz zagrał cały mecz i spisywał się bardzo dobrze. Terek nie stracił gola, a serwis Whoscored.com przyznał mu wysoką notę "7,5".

Piotr Stawarczyk (1). W 83. minucie meczu z Górnikiem zdobył zwycięskiego gola. Jeden z dwóch największych bohaterów Ruchu w Wielkich Derbach Śląska.

Łukasz Szukała (3). Steaua zremisowała swój czwarty mecz z rzędu, ale Szukała nie ponosi za to winy. Raz udanie interweniował, wybijając piłkę w ogromnym zamieszaniu podbramkowym, po nieodgwizdanej ręce kolegi w polu karnym.

Defensywna pomoc

EUGEN POLANSKI (3). W ten weekend zaskakująco był najlepszy z Polaków, którzy grają w Bundeslidze (choć głównie dlatego, że piłkarze Borussii zagrali słabo). Goal.com za mecz z Eintrachtem dał mu ocenę 3,5, a "Kicker" 2,5 (gdzie "1" to najlepsza ocena). Niemieckie media podkreślają, że był to bardzo solidny występ reprezentanta Polski.

RADOSŁAW SOBOLEWSKI (1). Doświadczony pomocnik może sobie odhaczyć kolejne dobre spotkanie w swojej karierze. Górnik przegrał, ale Sobolewski robił, co mógł. Po jego bramce zespół z Zabrza długo prowadził.

Dariusz Dudka (2). Duży plus za to, że wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie Birmingham. W krótkich wzmiankach w brytyjskich mediach można jednak przeczytać, że nie był to szczególnie porywający występ i wciąż będzie musiał walczyć o miejsce w "jedenastce". Z ofensywnych prób - odnotowano jego jeden zablokowany strzał.

Michał Pazdan (2). Dla kibiców piłki nożnej, którzy rozkoszują się grą defensywnych pomocników, występ piłkarza Jagiellonii z Pogonią (1:1) mógł się bardzo podobać. W środku pola nie dał pograć rywalom, przecinał niemal wszystko, co się dało.

Adam Matuszczyk (1). Pomocnik lidera 2. Bundesligi zagrał niespełna 20 minut, ale pokazał się z dobrej strony. Został oceniony lepiej niż dłużej grający Sławomir Peszko. Widać, że jego forma rośnie, kilka dni temu strzelił też gola w Pucharze Niemiec.

Lewa pomoc

MACIEJ RYBUS (2). Trzeba się bliżej przyjrzeć piłkarzowi Tereka, który wrócił po kontuzji i za swoją grę zbiera bardzo dobre recenzje. W spotkaniu z Tomskiem zaliczył asystę . Miał 88-proc. skuteczności podań i od serwisu Whoscored.com otrzymał wysoką notę "7,6".

Przemysław Frankowski (1). Jeden z głównych autorów zwycięstwa Lechii nad Legią. Skuteczny w defensywie, groźny w ofensywie. Po jego podaniu Daisuke Matsui wywalczył drugi rzut karny dla zespołu z Gdańska.

Łukasz Janoszka (2). Rozkręcił się pod wodzą Jana Kociana. Robi dużo dobrego pod bramką rywali, z przyjemnością ogląda się jego akcje, musi jeszcze tylko (ba!) poprawić skuteczność.

Środkowa pomoc

FILIP STARZYŃSKI (3). Piłkarz weekendu w ekstraklasie. Dał zwycięstwo Ruchowi z Górnikiem w Wielkich Derbach Śląska. Strzelił bardzo ładną bramkę z rzutu wolnego i asystował przy zwycięskim golu Stawarczyka.

Ludovic Obraniak (4). Oglądał go z trybun Adam Nawałka i zagrał poprawnie. Od Goal.com otrzymał ocenę "2,5", a od serwisu Football.fr 5,5/10. Miał pecha, bo po jego prostopadłym podaniu kolega z zespołu nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. A występ miał o tyle trudniejszy, że Bordeaux od 58. minuty grało w dziesiątkę.

Piotr Zieliński (1). Wszedł na końcówkę meczu z Napoli i pomógł swojemu zespołowi uzyskać remisowy rezultat. Jednemu z rywali założył "siatkę", a serwis Datasport.it dał mu "szóstkę". "Porządny i dokładny" - tymi słowami ocenili jego grę dziennikarze.

Prawa pomoc

WALDEMAR SOBOTA (2). Znów gra w pierwszym składzie Brugge, co musi bardzo cieszyć Nawałkę. Do zdobycia gola zabrakło mu centymetrów, minął się z piłką po podaniu z lewej strony boiska. Występ na plus, choć nie zanotował choćby asysty.

Piotr Wiśniewski (1). Bardzo dobry występ pomocnika Lechii w meczu z Legią. Wywalczył rzut karny i znakomicie podał do Piotra Grzelczaka, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Dusanem Kuciakiem.

Piotr Ćwielong (2). Może nic wielkiego nie zrobił, ale został lepiej oceniony w "Kickerze" ("3,5") niż Robert Lewandowski ("4") i Jakub Błaszczykowski ("5").

Atak

ARTUR SOBIECH (2). Zdobył bramkę w bardzo szczęśliwy sposób . Po błędzie obrońcy wpakował piłkę do pustej bramki. Ale cechą dobrego napastnika jest to, że wie, gdzie się ustawić. A on był w najlepszym możliwym miejscu. Od serwisu Goal.com otrzymał notę 3,5/5, najwyższą w zespole.

Arkadiusz Piech (1). W weekend jego Zagłębie nie grało, wzięliśmy więc pod uwagę jego ostatni mecz. A w nim - przeciwko Podbeskidziu - strzelił dwie bramki.

Michał Grunt (1). Były zawodnik Zagłębia Sosnowiec stara się przebić do pierwszego składu Bragi i jeśli częściej będzie zaliczał taki weekend jak ten ostatni, to może w końcu dopiąć celu. Dla drugiej drużyny tego klubu strzelił bramkę, swoją pierwszą w sezonie.

POLACY ZA GRANICĄ:

Śledź autora na Twitterze: @kaliszpiotr

Polskim piłkarzem weekendu był:
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.