Załuska przyszedł do klubu z Glasgow latem 2009 roku z Dundee United. - Stałem się kibicem Celtiku, kocham ten zespół i czuję się w nim dobrze. Grałem w kilku polskich klubach i żadnego nie mogę porównać do Celtiku, który znany jest na całym świecie - powiedział po podpisaniu umowy polski bramkarz.
W swoim pierwszym sezonie w ekipie The Bhoys był zmiennikiem Artura Boruca. Po odejściu byłego bramkarza reprezentacji Polski do Fiorentiny, o miejsce w pierwszym składzie rywalizował z Fraserem Forsterem. Walkę przegrał i nadal częściej niż na boisku widzimy go na ławce rezerwowych.
- Oczywiście bycie drugim bramkarzem nie jest moim szczytem marzeń , ale Szkocja jest teraz moim drugim domem. Grając w tym klubie mam szansę, aby co roku występować w europejskich pucharach - powiedział Polak.
Załuska zapowiada, że zrobi wszystko, aby przekonać do siebie trenera Neila Lennona.
- Napastnicy mogą zagrać dziesięć minut, strzelić gola i następny mecz rozpocząć w pierwszym składzie. Sytuacja bramkarzy jest zupełnie inna. Trudno utrzymać wysoki poziom motywacji przez cały czas, ale jeżeli jest się profesjonalistą, szczególnie w takim zespole jak Celtic, walka o miejsce w wyjściowej jedenastce jest częścią twojej pracy. Muszę utrzymać wysoką dyspozycję i cały czas naciskać pierwszego bramkarza - powiedział Polak w rozmowie z gazetą "Celtic View".
Już w najbliższej kolejce jego zespół może zapewnić sobie mistrzostwo Szkocji. The Bhoys mają obecnie 18-punktową przewagę nad Rangers. W niedzielę zmierzą się z St. Johnstone. Od lipca klubowym kolegą Załuski będzie Jarosław Fojut, który jest teraz zawodnikiem Śląska Wrocław, ale już podpisał wstępną umowę z Celtikiem.
FIFA zadba o zdrowie zawodników ?