Lech Poznań, na kolejkę przed zakończeniem fazy grupowej, zapewnił sobie awans do 1/16 finału LE, remisując w Poznaniu z Juventusem Turyn 2:2. Z powodu kontuzji biodra pomocnik "Kolejorza"nie wystąpił w ani jednym spotkaniu w jesiennych rozgrywkach.
- Będę się cieszył, gdy zagram 5 minut - zapowiedział przed meczem o pierwsze miejsce w grupie Tomasz Bandrowski wracający po kontuzji biodra do gry. - Wiem, że ta sprawa nie jest zakończona. Ten zastrzyk to rozwiązanie tymczasowe - zauważył pomocnik drużyny mistrza Polski. - Najważniejsze, że nic mnie teraz nie boli i czuję taką normalność, która pozwala mi zagrać na sto procent możliwości - zapewnił 26-latek.
W wywiadzie piłkarz ocenił także nastawienie swoich kolegów z drużyny przed meczem- Największą motywacją dla nas jest to, że jeśli zajmiemy pierwsze miejsce w grupie, mamy większą szansę wylosować słabszego rywala. Poza tym wiemy, że jest spore zainteresowanie menadżerów tymi rozgrywkami.
Lech Poznań ma o co walczyć