Lech Poznań - Arka Gdynia 0:0. Nenad Bjelica: Obrona zagrała perfekcyjnie. Ofensywa? Nie jestem magikiem

- Dominowaliśmy w tym meczu, obrona zagrała perfekcyjnie, ale w ofensywie to nie był nasz dobry mecz. Chcę, byśmy częściej atakowali skrzydłami, a rzadziej środkiem - powiedział trener Nenad Bjelica po bezbramkowym Lecha Poznań z Arką Gdynia.

Lech Poznań zremisował z Arką Gdynia 0:0 po dość nużącym spotkaniu. Żaden z zespołów nie potrafił stworzyć sobie dobrej okazji strzeleckiej, a w obu drużynach najlepiej na boisku wyglądali zawodnicy odpowiedzialni za defensywę. - Dominowaliśmy na boisku, obrona zagrała perfekcyjnie i Arka nie miała wielu sytuacji pod naszą bramką. To na pewno coś pozytywnego w naszej grze. Ale jeśli chodzi o ofensywę, to nie był to nasz dobry mecz. Musimy się poprawić, musimy grać lepiej i znajdować lepsze rozwiązania w ataku - stwierdził po meczu trener Kolejorza Nenad Bjelica.

Szkoleniowiec Kolejorza dodał też, że płynnej gry nie ułatwia stan murawy na stadionie przy Bułgarskiej. - Murawa nie jest w perfekcyjnym stanie, to nie ułatwia nam gry - powiedział.

Trener Lecha zdradził, że wymaga od swoich piłkarzy innej gry. - Zbyt dużo gramy przez środek pola i trudno zmienić te przyzwyczajenia. To nie jest dobry pomysł, by tak grać. Będziemy starać się prowadzić grę inaczej - powiedział Bjelica. Na pytanie "jak odmienić ten styl gry?", odpowiedział: - Pracą. Nie jestem magikiem czy uzdrowicielem, pewnych rzeczy w zespole nie zmienimy z dnia na dzień. Chcę grać więcej skrzydłami, na to będzie kład większy nacisk.

Chorwat przyznał też, że nie ma pretensji do swoich piłkarzy o postawę mentalną. - Jestem zadowolony z nastawienia i zaangażowania w pierwszych moich meczach ligowych. Zasłużyliśmy na więcej niż cztery punkty i mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będzie lepiej - powiedział.

Więcej o:
Copyright © Agora SA