Wydawało się, że Karola Linettego czeka trudniejsze wejście do ligi włoskiej po transferze z Lecha Poznań do Sampdorii. Jednak 21-latek szybko wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie i nie zamierza go oddawać. W środę Linetty znów znalazł się w pierwszej jedenastce swojej drużyny i rozegrał pełne 90 minut w starciu z Bologną.
Drużyna ex-lechity przegrała 0:2 po golach Simone Verdiego i Mattii Destro, ale sam Linetty pokazał się z niezłej strony. Polak znów zostawił sporo zdrowia w środku pola. Pomocnik Sampdorii miał m.in. pięć udanych odbiorów (na pięć prób) i odzyskał osiem piłek.
Linetty w 89. minucie zobaczył żółtą kartkę, a w doliczonym czasie gry po brutalnym faulu na Polaku z boiska wyleciał Federico di Francesco.
Sampdoria po pięciu meczach Serie A zajmuje dwunaste miejsce w lidze z sześcioma punktami na koncie.