Tamas Kadar jest bliski opuszczenia Lecha Poznań. 26-letni lewy obrońca po powrocie z mistrzostw Europy we Francji, gdzie rozegrał cztery mecze, nie wznowił jeszcze treningów z Kolejorzem. Węgier poprosił o dodatkowe dni wolnego na negocjacje transferowe. Poznański klub wydał zgodę, bo choć ma z Kadarem jeszcze dwuletni kontrakt, to jeśli otrzyma korzystną ofertę, nie będzie zatrzymywał swojego defensora.
A ofert nie brakuje. Już kilka miesięcy temu władze Lecha mówiły, że Kadar to zawodnik, którego będzie najtrudniej zatrzymać w klubie. Jak donoszą włoskie media do walki o obrońcę włączyło się Palermo. - Tamas był w świetnej formie na mistrzostwach Europy we Francji. Mimo młodego wieku Węgier jest bardzo silny fizycznie i doświadczony. Palermo wnikliwie go obserwowało. Tamas pasowałby do profilu sycylijskiego klubu. Podjęliśmy rozmowy, ale wiele klubów jest nim zainteresowanych. Kadar charakterem i dynamiką przypomina Stephana Lichtsteinera. Jest wart około 2,5 miliona euro - mówi na łamach portalu Rotocalcio Ruggero Laceranza menedżer Tamasa Kadara.
Tamas Kadar trafił do Lecha Poznań zimą sezonu 2014/2015. Przez półtora roku rozegrał w jego barwach 56 spotkań.