Więcej jesiennych meczów Górnik zagra na Roosevelta?

Górnik ma nowego wiceprezesa. Na razie w Zabrzu nie myślą o zagranicznym pomocniku. Niewykluczone też, że piłkarze więcej meczów rozegrają jesienią przy Roosevelta.

Władze Górnika zostały rozszerzone o nowego wiceprezesa. Krzysztofa Grabowskiego na stanowisko desygnowało miasto, które jest już większościowym akcjonariuszem zabrzańskiego klubu. - Decyzje podjął magistrat, stało się to po konsultacji z dotychczasowym większościowym akcjonariuszem - firmą Allianz.

- Będę odpowiadał za finanse, potem powoli będę przejmował także inne obowiązki - mówi wiceprezes Grabowski. Jest zabrzaninem, ma 56 lat. - Przez kilkanaście lat pracowałem w grupie ING. Byłem dyrektorem w oddziałach w Gliwicach, Piekarach Śląskich i Zabrzu. W Zabrzu mieszkam od urodzenia, jestem kibicem Górnika - deklaruje.

Jeszcze w tym miesiącu w Zabrzu spodziewana jest prezentacja nowego solidnego sponsora. Także w lipcu ma się odbyć podpisanie umowy w sprawie finansowania budowy nowego stadionu. W piątek w tej sprawie przeprowadzono rozmowy między władzami miasta a przedstawicielami Deutsche Bank. - Wszystko zmierza do wielkiego finału. Mamy uzgodnioną umowę. Jedna z kancelarii ma przedstawić jej tekst najpewniej jeszcze w tym tygodniu - mówi Tadeusz Dębicki, szef spółki Stadion.

Gliwice później?

Według wstępnych planów Górnik cztery pierwsze mecze w roli gospodarza miał rozgrywać w Zabrzu, kolejne na nowym obiekcie w Gliwicach. To jednak może ulec zmianie. - Najprawdopodobniej opóźnieniu ulegnie data odbioru gliwickiego obiektu. To może oznaczać, że choć nie chcemy, będziemy musieli rozegrać więcej meczów przy Roosevelta - tłumaczy Tomasz Młynarczyk, prezes Górnika. W Zabrzu piłkarze będą musieli grać przy drastycznie okrojonej widowni, do ledwie 3500 widzów. To oznacza straty finansowe...

W poniedziałek 25 lipca ma rozpocząć się sprzedaż karnetów na cztery pierwsze mecze sezonu, w których Górnik wystąpi w roli gospodarza - chodzi o pojedynki z Widzewem Łódź, GKS-em Bełchatów, Lechem Poznań i Cracovią. Nie wiadomo, czy w kasach w ogóle pojawią się zwykłe bilety, wszystko będzie zależało od tego, ile sprzedanych zostanie karnetów. Na razie do sprzedaży trafią wyłącznie karnety. Jeśli do 31 lipca miejsca nie zostaną wykupione, wtedy 1 sierpnia ma rozpocząć się sprzedaż biletów.

Pomocnika z zagranicy nie będzie?

Piłkarze Górnika trenują na zgrupowaniu w Słowenii, które zostanie wydłużone o jeden dzień, więc zespół wróci do Zabrza w niedzielę. Nieaktualny jest obecnie temat zakontraktowania pomocnika z zagranicy. - Na pewno taki piłkarz nie pojawi się na zgrupowaniu w Słowenii. Jest za to temat Krzysztofa Mączyńskiego i ewentualnych rozmów w sprawie jego kontraktu z Wisłą Kraków - twierdzi prezes Młynarczyk.

Co do obcokrajowca - szef klubu jest sceptyczny. - Świetnie do zespołu wszedł Arkadiusz Milik, który zdobył dwie bramki w sparingu. Zakontraktowaliśmy Damiana Michalika z wicemistrzowskiego składu juniorów, a w kadrze jest doświadczony Piotr Gierczak. Nie jestem przekonany, czy potrzebny nam jest następny gracz na tę pozycję - mówi prezes Młynarczyk.

Tymczasem na 24 lipca zaplanowano tradycyjną mszę w intencji Górnika, którą poprowadzą kapelan sportu śląskiego ksiądz Krzysztof Sitek oraz kapelan Górnika ks. Bogdan Reder. Kilka dni później (niewykluczone, że 29 lipca) ma odbyć się prezentacja zespołu przed sezonem. Najprawdopodobniej zostanie ona przeprowadzona w niezwykłej scenerii kopalni Guido.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.