Ekstraklasa. Letnia wyprzedaż w Górniku?

PRZEGLĄD PRASY. Górnik Zabrze będzie chciał latem sprzedać swoich czołowych piłkarzy - pisze ?Przegląd Sportowy?. Borykający się z problemami finansowymi klub, chce za swoich zawodników zainkasować nawet 2,5 miliona złotych. Pierwszy w kolejce do opuszczenia Roosvelta może być napastnik Daniel Sikorski.

O takim sposobie na wydostanie się z finansowego dołka myślał jeszcze niedawny prezes zabrzan - Łukasz Mazur. - Napisałem, że można by sprzedać Sikorskiego, Zahorskiego czy Pazdana, ale generalnie chodziło mi o uruchomienie pewnego procesu. Dziś jest tak, że Górnik, pozbywając się czterech czy nawet pięciu zawodników, nie zostaje z ręką w nocniku, bo na ich miejsce wskakują dobrze przygotowani dublerzy - mówi dziennikarzowi "Przeglądu" Mazur.

Wspomnianymi piłkarzami inne kluby interesowały się już ponoć zimą. Za Pazdana i Zahorskiego, czyli uczestników Euro 2008, Górnik mógłby dostać 1,7 miliona złotych. Tani nie jest natomiast Sikorski, który w kontrakcie ma zapisaną klauzulę w wysokości miliona, ale euro. W obliczu problemów finansowych Górnik zdecydowałby się pewnie zejść z tej ceny. W ostatnich latach sprzedając swoich zawodników odzyskał tylko małą część kwoty, którą przeznaczył na ich kupno.

Sikorski jest w tym sezonie najbardziej cenionym napastnikiem śląskiej drużyny. Zawodnik pozyskany latem z rezerw Bayernu Monachium ma na swoim koncie cztery bramki.

Górnik jest beniaminkiem ekstraklasy, ale po 21. kolejkach ma realne szanse na awans do europejskich pucharów. Zajmuje piąte miejsce, ale od trzeciej Legii dzieli go tylko punkt.

Smuda szuka lewego obrońcy. Do kadry wróci Piotr Brożek? 

Więcej o:
Copyright © Agora SA