Liga rosyjska. Sędzia nie lubi Hulka za kolor skóry?

Grający w Zenicie Sankt Petersburg słynny Brazylijczyk Hulk zarzucił sędziemu, że odezwał się do niego w rasistowski sposób. W Rosji uważają, że to kolejna prowokacja, by odebrać im mistrzostwa świata, i już tradycyjnie bagatelizują problem.

Przyznanie Rosji organizacji mundialu w 2018 roku nie wywołało takich kontrowersji jak np. przyznanie jej Katarowi, jednak FIFA i organizatorzy nie mogą się przygotowywać do turnieju bez obaw. Największe wywołuje nie agresja na Ukrainę, lecz rasizm na stadionach. Im bliżej mistrzostw, tym głośniej o atakach na ciemnoskórych piłkarzy. Pojawiły się już sygnały, że kraje afrykańskie mogą nawet zbojkotować imprezę.

Rasistowskich skandali jest coraz więcej. W listopadzie zachodnie media nagłośniły wypowiedź Igora Gamuły, trenera FK Rostów nad Donem, który stwierdził, że nie chce w drużynie kameruńskiego zawodnika, bo ma już za dużo czarnych. - Sześciu rosyjskich piłkarzy dostało gorączki. Obawiamy się, że to może być ebola - mówił. W Rosji usiłowano przedstawić to jako niewybredny żart i jak zwykle w takich przypadkach przypominano rasistowskie skandale we Włoszech czy Anglii. Dopiero po proteście złożonym do FIFA przez federację RPA (w Rostowie grają pochodzący stamtąd piłkarze) Gamuła został zawieszony na pięć spotkań.

Trener Rostowa jeszcze nie skończył kary, gdy po meczu ligowym z Mordowią w Sarańsku Brazylijczyk Hulk opowiedział, że został obrażony przez sędziego. - Dotknąłem go lekko, bo chciałem porozmawiać. On się odwrócił i niegrzecznym tonem głośno powiedział, żebym go nie ruszał. Zapytałem: "Jesteś rasistą?". On odpowiedział: "Nie lubię ciebie i nie lubię czarnych" - opowiadał Brazylijczyk dziennikarzowi agencji Reuters.

Sędzia Aleksiej Matiunin wszystkiemu zaprzeczył. - Nie będę komentował wymysłów i głupot. Jeśli trzeba, to mogę publicznie poddać się badaniu wykrywaczem kłamstw - stwierdził. W jego obronie stanęli zwierzchnicy. Szef departamentu sędziowskiego Walentin Iwanow zwietrzył spisek przeciwko Rosji. - Nasz kraj jest poprawny pod względem rasizmu, a Matiunin to normalny młodzieniec - stwierdził. - Jeśli Hulk czuje się obrażony, to niech Zenit zwróci się do komitetu do spraw etyki rosyjskiej federacji piłkarskiej.

Zenit milczał, co dodało odwagi zwolennikom sędziego. Jego adwokat Maksim Paszkow nazywa zarzuty bredniami, podkreślając, że jego klient nie zna angielskiego. - W jakim języku miałby się zwracać do Hulka? Po portugalsku nie mówi wcale - ironizuje. I podkreśla, że to kolejny skandal, który rozdmuchuje Reuters. - Wszyscy wiemy, o co chodzi... To zamach nie na naszą wewnętrzną sytuację, ale na zewnętrzną - mówił tajemniczo. Media i kibice wyjaśniają - chodzi o odebranie Rosji mundialu. Reutersowi zarzucono zmyślenie wypowiedzi. Ale sekretarz prasowy Hulka Akas Felleger potwierdził, że wywiad jest prawdziwy. Od piłkarza słyszał, że w Sarańsku rozmawiał z sędzią po angielsku.

Media przypomniały, że w 2011 roku arbiter Matiunin był już zdyskwalifikowany na rok za rasistowskie zachowanie. Podczas meczu w II lidze obrażał pochodzącego z Dagestanu Alberta Gadżybekowa z Wołgi Twer, nazywając go "czurkiem", jak pogardliwie określa się ludzi pochodzących z Kaukazu. - Popieram Hulka. Tej sytuacji nie można zostawić bez reakcji. Wiem też o innych przypadkach, kiedy Matiunin w rasistowski sposób zwracał się do piłkarzy - powiedział Gadżybekow.

Hulka poparł jego klubowy trener André Villas-Boas. - Wierzę, że mówi prawdę. To trzeba spokojnie wyjaśnić, a nie żądać wariografu i próbować zmienić problem w telewizyjny show - mówił Portugalczyk.

W końcu sprawę skierowano do komitetu ds. etyki przy federacji piłkarskiej. A Brazylijczyk w tym tygodniu odbierze nagrodę dla dżentelmena roku w rosyjskim futbolu.

To nie koniec przygód sędziego Matiunina. W ostatnim spotkaniu Spartaka Moskwa z FK Rostów pochodzący z Gabonu zawodnik gości Guélor Kanga pokazał w stronę trybun środkowy palec. Wiceprezes Rostowa Aleksandr Szykunow wyjaśnił, że Gabończyk tak zareagował, ponieważ kibice wydawali małpie odgłosy, gdy był przy piłce. Arbitrem technicznym był Matiunin. Pytany przez dziennikarzy, czy kibice "uchali", odpowiedział, że nie.

Narzekasz na sędziów? A sam zauważysz spalonego? Sprawdź się w naszym teście! [QUIZ]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.