Adriano wszedł na boisko w 85. minucie, zastępując Edersona. Był to pierwszy mecz byłego reprezentanta Brazylii po prawie dwuletniej przerwie. Decydującego gola dla Atletico w 24. minucie strzelił Dias-Leandro.
- Każdego dnia walczyłem, by osiągnąć swój cel - powiedział po meczu 32-letni napastnik. I dodał: - W swoim życiu wiele przeżyłem i udział w Copa Libertadores daje mi dużo szczęścia.
Ostatnim klubem Adriano było Corinthians Sao Paulo, dla którego rozegrał tylko cztery mecze i strzelił jednego gola. Ze względu na problemy z alkoholem i nadwagą piłkarz musiał zakończyć karierę.
Wcześniej z Interem czterokrotnie zdobywał mistrzostwo Włoch. Z reprezentacją Brazylii w 2004 roku wygrał Copa America.