Joey Barton znów prowokuje. "Neymar to Justin Bieber piłki nożnej"

Pomocnik Olympique Marsylia Joey Barton który niejednokrotnie prowokował różnymi wypowiedziami na Twitterze, znów wywołał sporo zamieszania. Piłkarz nazwał napastnika reprezentacji Brazylii Neymara "Justinem Bieberem piłki nożnej".

Jesteś już na Twitterze? Śledź nas i wiedz o wszystkim jako pierwszy!

Całe zamieszanie powstało w poniedziałkowy wieczór, kiedy reprezentacja Brazylii grała mecz towarzyski z Rosją. Podopieczni Luiza Felipe Scolariego zremisowali 1:1 dzięki bramce Freda w 90. minucie. Najwięcej mówiło się jednak o kolejnym słabym występie Neymara, który w meczach reprezentacji z drużynami z Europy wciąż nie gra na poziomie podobnym do tego, który prezentuje w lidze brazylijskiej.

"Neymar to Justin Bieber piłki nożnej. Świetny na YouTube, a w rzeczywistości kocie siki" - napisał na swoim Twitterze Barton. Były piłkarz Manchesteru City i Newcastle United spotkał się po tym wpisie ze sporą krytyką. Wielu zwolenników napastnika reprezentacji Brazylii przypominało mu fantastyczne występy 21-latka w lidze. Tam napastnik mimo młodego wieku strzelił już ponad sto bramek.

"Przestańcie pisać o lidze brazylijskiej. Kiedyś strzeliłem 77 goli w ciągu sezonu, gdy występowałem w Rainhill&Byrne w lidze do lat czternastu. Nawet tamte rozgrywki są trudniejsze" - odpowiadał Barton na te zarzuty.

Neymar w tym roku zagrał w trzech meczach swojej drużyny narodowej - z Anglią, Włochami i Rosją, jednak w żadnym z nich nie strzelił gola. Dużo lepiej w 2013 roku idzie Neymarowi w klubie, Santosie, gdzie pokonywał bramkarzy rywali sześć razy w dziewięciu meczach.

21-latek kolejną okazję do przełamania się będzie miał 25 kwietnia, kiedy to Brazylia zmierzy się z Chile. Z kolei 2 i 9 czerwca podopieczni Scolariego zmierzą się z Anglią i Francją.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.