Beckham chce grać w Australii

David Beckham ma w planach odwiedzić kolejną ligę. Tym razem Anglik chce zagrać w 10 meczach ligi australijskiej. Sam zaoferował swoje usługi.

37-letni pomocnik Los Angeles Galaxy nadal pozostaje jednym z najgłośniejszych i najbardziej znanych nazwisk piłkarskich na świecie. Jego obecność w lidze australijskiej pomogłaby zwiększyć jej atrakcyjność. Gra już tam inny znany piłkarz Allesandro Del Piero.

Co ciekawe, to sam zawodnik wyszedł z propozycją grania na Antypodach. Zaoferował on swoje usługi australijskim klubom. Chciałby zagrać w 10 meczach tamtejszej ligi. Tuż po zakończeniu sezonu MLS.

- Oferta od Davida Beckhama pokazuje, że Hyundai A-League jest w piłkarskim światku coraz bardziej poważana. Beckham to supergwiazda na świecie i jego pozyskanie byłoby czymś niesamowitym. Mógłby grać z takimi piłkarzami jak Allesandro Del Piero, Emile Heskey czy Shinji Ono. Na razie jednak rozmowy są w początkowej fazie - powiedział rzecznik ligi australijskiej.

Zawodnik nie ma jakichś szczegółowych preferencji co do klubu. Myśli jednak głównie o Sydney i Melbourne. Miejscowy dziennik Sydney Morning Herald spekuluje, że największe szanse na zatrudnienie Anglika ma Western Sydney Wanderers.

Problemem mogą być oczekiwania finansowe zawodnika. Jest jednak możliwość, że część pensji pomoże sfinansować australijska federacja piłkarska, której szefem jest Frank Lowy, którego majątek szacowany jest na 5 miliardów dolarów. Lowy już w przeszłości oferował swoją finansową pomoc, gdy chciał do Australii sprowadzić Michaela Ballacka. Sam piłkarz jednak nie był tym zainteresowany.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.