Igor Lewczuk kontuzjowany. Zszedł z boiska jeszcze w pierwszej połowie meczu Bordeaux - Rennes

Reprezentant Polski Igor Lewczuk nie dokończył sobotniego meczu z Rennes (1:1) rozgrywanego w ramach 23. kolejki Ligue 1. Polak opuścił boisko w 44. minucie w wyniku urazu uda.

Były stoper Legii Warszawa jest ostoją bloku defensywnego Żyrondystów w tym sezonie. Spotkanie z Rennes zgodnie z planem rozpoczął w wyjściowej jedenastce, ale plac gry musiał opuścić jeszcze przed gwizdkiem sygnalizującym koniec pierwszej połowy.

Już w trakcie spotkania Lewczuk momentami wyraźnie utykał. W 44. minucie złapał się za prawe udo i poprosił o zmianę. Z boiska zszedł o własnych siłach.

Nie wiadomo jeszcze, jak poważny jest uraz Polaka, ale pierwsze doniesienia mówią o kontuzji mięśniowej. Jeśli się potwierdzą, obrońcę czeka tylko kilka dni przerwy od treningów.

Bordeaux zremisowało z Rennes 1:1. Po 23. kolejce Żyrondyści plasują się na 7. miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem 33 punktów. Do 4. lokaty gwarantującej grę w eliminacjach do Ligi Europy tracą cztery "oczka".

Zobacz wideo

Grosicki ma dziwne hobby. Ile sprzedałby wycieczek last minute w biurze podróży? [MEMY]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.