Jeszcze w czwartek Grzegorz Krychowiak znalazł się w kadrze meczowej PSG na inaugurację ligi z Bastią. Polak miał przedłużone wakacje po Euro 2016, do treningów z nowym klubem dołączył ponad dwa tygodnie temu, ale Unai Emery zdecydował, że defensywny pomocnik nie jest jeszcze przygotowany w stu procentach. Ostatecznie znalazł się na trybunach.
Kilka dni temu we francuskiej prasie pisano, że Krychowiak ma być pewny miejsca w wyjściowej jedenastce PSG. Nie tylko przez wzgląd na trenera, który przez ostatnie dwa lata prowadził Polaka w Sevilli, ale też znajomość z dyrektorem sportowym Paryżan jeszcze od czasu gry w Reims. Także z tych powodów do zmiany klubu miał szykować się do tej pory jeden z liderów PSG, Francuz Blaise Matuidi.
Ostatecznie żaden z nich nie był w pierwszym składzie na pierwszy mecz. W roli dwóch pomocników wystąpili Thiago Motta i Adrien Rabiot. Oprócz tego Emery postawił w bramce na Kevina Trappa, w obronie na Presnela Kimpembe, a w ataku pod nieobecność Edinsona Cavaniego wyszedł Hatem Ben Arfa.
PSG w debiucie ligowym Emery'ego nie zaprezentowało się tak dobrze, jak tydzień wcześniej w superpucharze Francji z Olympique Lyon (4:1). Drużyna długo nie mogła złapać odpowiedniego rytmu przeciwko mądrze broniącym się rywalom. W całym spotkaniu Paryżanie oddali tylko dziewięć strzałów, choć w tym sześć celnych. Dopiero w 74. minucie jedynego gola w meczu strzelił obrońca, Layvin Kurzawa, wyręczając swoich kolegów z ataku.
Zagrali wszyscy rywale Krychowiaka, choć Marco Verratti i Blaise Matuidi pojawili się na boisku dopiero w ostatnim kwadransie. Z kolei występujący w pierwszym składzie Rabiot i Motta dostali różne oceny. Według statystycznego portalu Whoscored pierwszy z nich zasłużył na tytuł piłkarza meczu (nota 8 w skali 1-10), natomiast drugi był obok Ben Arfy i Lucasa Moury najsłabszym z mistrzów Francji.
Boruc z "małpkami" na Ibizie, Szczęsny w podróży poślubnej [ZDJĘCIA Z WAKACJI]