W Monaco nie podoba mu się m.in. to, że fizjoterapeutka opiekowała się nim w krótkich spodenkach oraz koszulce. Tego lata Cissako był o krok od transferu do Galatasaray, ale transfer ostatecznie nie doszedł do skutku. Monaco pogodziło się już ze stratą utalentowanego piłkarza - obserwować go miały Liverpool oraz Everton.
Cissako rozmawia obecnie z krajami z Zatoki Perskiej. Jego kontrakt wygasa w lecie 2016 roku.
Real, Bayern, Juve i inni pokazali trzeci komplet strojów [ZOBACZ]