W tabeli Serie A prowadzi Milan, ale zaledwie dwa punkty za nim jest Inter (trzy punkty straty do lidera ma Napoli) i jeśli wygra w sobotnich derbach Mediolanu, wskoczy na pozycję lidera. - Można przegrać derby i wygrać ligę. I odwrotnie. Ten mecz miałby wielka wagę, gdyby był ostatnim w sezonie a drużyny dzieliło nie więcej niż trzy punkty - mówi Galliani.
Wiceprezes Milanu przyznaje jednak, ze największym problemem jego drużyny będzie brak Zlatana Ibrahimovicia. - To kluczowy piłkarz, zarówno w ataku jak i w obronie - mówi. Mecz z Interem będzie drugim i ostatnim, w którym nie zagra z powodu dyskwalifikacji za skopanie rywala w meczu z Bari. Napastnika zabrakło w niedawnym spotkaniu z Palermo, który Milan niespodziewanie przegrał 0:1. - Nie wiem czy wy, dziennikarze, zauważyliście co Zlatan robi, gdy rywal ma rzut wolny lub rożny. To piłkarz o żelaznych płucach, bardzo ruchliwy. szkoda, ze nie zagra przeciw Interowi, ale do końca sezonu pozostało jeszcze siedem innych meczów - dodaje Galliani.
Według wiceprezesa klubu sobotni mecz na San Siro może być jednym z najbardziej wyrównanych w ostatnich latach. - Choć przez ostatnie lata oba zespoły walczyły o mistrzostwo Włoch, to najbardziej zapadły mi w pamięć dwa mecze w półfinale Ligi Mistrzów w 2003 r. - przyznaje Galliani. Po dwóch remisach (0:0 i 1:1) Milan awansował do finału w którym pokonał Juventus.
Manchester United ? chce Wesleya Sneijdera